Pierwszy zarzut wymieniany przez gazetę to strach przed gejami i wyemancypowanymi kobietami. Dowód: był przeciwko podpisaniu przez rząd konwencji Rady Europy w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet, gdyż zagraża to tradycyjnej rodzinie.
Drugi zarzut to blokada prac nad ustawą o uregulowaniu metody zapłodnienia in vitro. Trzeci – poparcie ustawy antyaborcyjnej. Czwarty – nie znosi parytetów i kwot dla kobiet. Piąty – deklaruje negatywne stanowisko wobec stawiania Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro przed Trybunałem Stanu. Szósty – reorganizacja 79 sądów rejonowych wbrew opinii środowiska sędziowskiego, Krajowej Rady Sądownictwa i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Sześć "grzechów" ministra Gowina
Gazeta Wyborcza wymienia dowody na opozycyjność szefa resortu sprawiedliwości. Wśród zasadniczych znajduje się reorganizacja 79 sądów rejonowych i zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej.