Przekonanie szefa radcowskiego samorządu potwierdza wiceprezes KRRP Dariusz Sałajewski, który uczestniczy z ramienia samorządu w sejmowych pracach nad nowelizacją Kodeksu postępowania karnego, która to ustawa ma wprowadzić tę zmianę. – Taki jest kalendarz procedowania z tą ustawą. W środę (27 marca) idę na kolejne posiedzenie podkomisji sejmowej zajmującej się tym projektem, która zamierza na tym posiedzeniu zakończyć swoje prace. To oznacza, że w niedługim czasie projekt trafi do drugiego czytania w Sejmie. A projektowany przepis przejściowy przewiduje, że ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2014 roku. No i nie ma na dzisiaj żadnych powodów żeby zakładać, że miałoby się coś opóźnić. Tym bardziej, że ze strony inicjatorów nowelizacji ustawy widać duży poziom zaangażowania w działania na rzecz wprowadzenia tych zmian w życie – mówi. I dodaje, że jego zdaniem nie zmienią już tego różne krytyczne wobec proponowanego rozwiązania opinie.
Dariusz Sałajewski wyjaśnia, że chodzi o rozwiązania, które są obecnie przyjęte w projekcie ustawy. A więc obrońcami w sprawach karnych będą mogli był wyłącznie radcowie prawni nie łączący form wykonywania zawodu z umową o pracę. Uprawnienia tego będą też pozbawieni radcowie pracujący wyłącznie na podstawie umowy o pracę. – My jako samorząd radcowski nie jesteśmy z tego rozwiązania zadowoleni, ale taką właśnie propozycję przewiduje projekt na obecnym etapie prac nad nim – stwierdza wiceprezes KRRP. I dodaje, że wszystko wskazuje na to, że ten projekt przejdzie do dalszych prac i zostanie w niedługim czasie uchwalony.
Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz nawiązuje w tym kontekście do wcześniejszych prób wprowadzenia tego rozwiązania. – W ciągu ostatnich sześciu lat obserwowaliśmy kilka takich akcji legislacyjnych, ale wtedy nie było determinacji do doprowadzenia ich do finału. Projekty leżały więc długo w komisjach, a te zbierały się dość rzadko, po wiele razy wracano do różnych problemów, no i finału nie było. A w tym przypadku widzimy sprawne tempo pracy. I to pozwala nam na wysnucie takiego wniosku, że jest determinacja w dążeniu do uchwalenia tej zmiany – konkluduje szef KRRP.