Sienkiewicz przypomniał, że trwa spór prawny dotyczący tego, jak traktować czerwoną notę Interpolu. "W lipcu prokuratura zmieniła interpretację przepisów i w tej kwestii (...) istnieje pewien spór prawniczy, który zostanie usunięty wraz z nowelizacją kodeksu postępowania 1 stycznia 2015 roku" - powiedział Sienkiewicz.
Jak dodał minister, w innych krajach europejskich także różnie podchodzi się do sprawy czerwonej noty Interpolu. "Niektóre kraje traktują tę notę jako automat przy zatrzymaniu, niektóre państwa uważają natomiast, że to musi nastąpić na mocy krajowego prawa i to krajowa prokuratura musi ocenić i zdecydować, czy są wystarczające powody do zatrzymania i ewentualnej ekstradycji" - powiedział minister.
Jak mówił, policja nie zatrzymała ks. Gila, a wykonywała jedynie czynności pomocnicze. "Jej zadaniem było przede wszystkim ustalenie miejsca pobytu. Jak dalej potoczą się losy tego pana, zależy od tego, czy prokuratura znajdzie podstawy do postawienia zarzutów i wtedy czynności zlecone przez prokuraturę policja wykona, tak jak w każdej innej okoliczności" - powiedział w TVP Info Sienkiewicz.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie od końca września prowadzi śledztwo ws. podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych na Dominikanie.
Policja ustaliła, że ścigany listem gończym przez Interpol ks. Wojciech Gil przebywa w rodzinnej miejscowości koło Krakowa. Nie został zatrzymany, bo nie ma na razie wniosku Dominikany o jego ściganie i dlatego - jak tłumaczył - rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Sokołowski, polska policja ma jedynie podstawę, by ustalić miejsce pobytu księdza; nie ma jednak podstawy, by go zatrzymać.