Skargę do Trybunału wniósł dziennikarz z Baku, redaktor naczelny gazety Demokrat. W 2011 r. skarżący chciał wziąć udział w opozycyjnej demonstracji, ale po przybyciu na miejsce zgromadzenia został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji i odwieziony na komisariat, wraz z wieloma innymi demonstrantami. Tam miał zostać pobity przez policjantów po tym, jak przedstawił się jako dziennikarz. Skarżący zwrócił się do miejscowej prokuratury z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa, lecz organy prokuratorskie, a potem sąd, odmówiły wszczęcia postępowania w tej sprawie. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż w ten sposób naruszono jego prawa z art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania).
Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie art. 3 Konwencji przez azerbejdżańskie organy władzy.
Trybunał wskazał, iż skarżący przekonująco udowodnił, że został pobity na komisariacie policji. Przedstawił opinię biegłego lekarza na temat swoich obrażeń, potwierdzających ich powstanie w dniu, w którym przez 8 godzin był zatrzymany przez policję. Pozwany rząd nie przedstawił żadnego wyjaśnienia na temat ewentualnych innych przyczyn powstania obrażeń u skarżącego w czasie zatrzymania na komisariacie. Rząd - przedstawiając zeznania funkcjonariuszy policji - po prostu zaprzeczył, by takie zdarzenie miało miejsce. Nie przeprowadzono żadnego postępowania sprawdzającego doniesienia skarżącego, żadnej konfrontacji pomiędzy skarżącym a policjantami, którzy mieli go pobić. Trybunał przypomniał, iż wówczas, gdy skarżący dowiedzie, że w czasie, kiedy znajdował się pod pełną kontrolą organów państwa, doznał obrażeń, to do pozwanego rządu należy przedstawienie przekonującego uzasadnienia powstania takich obrażeń. W niniejszej sprawie tak się nie stało, a zatem Trybunał uznał wersję przedstawioną przez skarżącego.
Trybunał wskazał dalej na zupełną nieskuteczność urzędowego postępowania w sprawie zarzutu pobicia skarżącego przez policjantów. Prokuratura odmówiła w ogóle wszczęcia postępowania w tej sprawie, a decyzja ta została utrzymana w mocy przez sąd krajowy. Organy ścigania nie zabezpieczyły dowodów wskazanych przez skarżącego (zapis wideo z kamer bezpieczeństwa na komisariacie), nie przesłuchano żadnych świadków zdarzenia oprócz policjantów-domniemanych sprawców pobicia, nie przeprowadzono konfrontacji pomiędzy skarżącym a policjantami, sąd zignorował wniosek skarżącego o przesłuchanie świadków potwierdzających jego wersję wydarzeń.
Wszystkie te okoliczności przesądziły o stwierdzeniu przez Trybunał w sprawie skarżącego naruszenia zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania zarówno w jego aspekcie materialnoprawnym (pobicie skarżącego), jak i w jego aspekcie proceduralnym (przeprowadzenie skutecznego postępowania w takiej sprawie). Miało więc miejsce złamanie art. 3 Konwencji o prawach człowieka.
Mustafa Hajili przeciwko Azerbejdżanowi - wyrok ETPC z dnia 24 listopada 2016 r., skarga nr 42119/12.