W  sprawie przeciwko rządowi cypryjskiemu skarżących występowało 10 obywateli Ukrainy i jeden Estończyk. Zatrudnieni oni byli przez ukraińskie biuro podróży na statku "Primexpress Island" w charakterze obsługi w kabinach i pomocy w kuchni. Problem dotyczyły wydalenia tych osób z Cypru z powodu ogłoszenia upadłości właściciela jednostki.

We wrześniu 2001 roku „Primexpress Island”, który  liczył niemal 100 członków załogi i tyleż samo pasażerów zakotwiczył się w porcie w Limassol. Tam też przed sądem morskim rozpoczął się proces o wypłatę wynagrodzenia dla załogi. Część z tych osób pozostała na statku, natomiast właściciel jednostki w tym czasie nie płacił władzom portu kosztów eksploatacyjnych, ani też obsłudze pensji. W styczniu 2003 roku kapitan statku poinformował władze cypryjskie, że pozostali na pokładzie członkowie załogi ( w tym skarżący) nie stosują się do poleceń, niszczą mienie i codziennie piją alkohol. Zażądał od władz, aby  wydalić ich na Ukrainę.

Na początku lutego 2003 roku władze cypryjskie wydały nakaz aresztowania pozostałych na statku członków załogi. Skarżący twierdzili, że nie okazano im żadnych dokumentów i zatrzymanie przez policje nie miało podstaw prawnych. Nie pozwolono im także skontaktować się z adwokatem na Ukrainie. Ponadto oddzielono kobiety od mężczyzn i wszystkim odebrano telefony komórkowe. Jeden z mężczyzn Oleg Shchukin został pobity. Na koniec załoga statku trafiła na lotnisko i została wysłana do kraju.

Po powrocie na Ukrainę Oleg Shchukin poddał się obdukcji, w wyniku której stwierdzono lekkie obrażenia ciała. On tez był głównym skarżącym do Trybunału Praw Człowieka. Powołał się przy tym na art.3 Konwencji mówiący o zakazie brutalnego, niehumanitarnego i poniżającego taktowania przez władze. Co więcej podstawa skargi był art.5 Konwencji, zapewniający każdemu prawo do wolności i bezpieczeństwa.

Trybunał stwierdził, że rząd cypryjski nie negował użycia siły przez policję wobec skarżącego. Jednak podkreślił, że obywatel ukraiński także zachowywał się agresywnie, co spowodowało u jednego z funkcjonariuszy cypryjskich pięciodniową niezdolność do pracy. Środki użyte przez policje, zdaniem rządu cypryjskiego – nie były nadmierne, gdyż aresztowany stawiał opór.

Trybunał zauważył, że śledztwo prowadzone w sprawie pobicia Ukraińca nie było skuteczne i zostało przeprowadzone bardzo pobieżnie. Zrobiono badania medyczne pokrzywdzonego, ale nie zapadła żadna decyzja formalna w tej kwestii. Trybunał zauważył także, że raporty ze śledztwa są niekompletne, m.in. nie podano jakich środków przymusu użyto wobec skarżącego, nie było też dokumentów z przesłuchania Shchukina. Kompetentne władze cypryjskie nie przeprowadziły więc starannego dochodzenia i nie zbadały w sposób należyty okoliczności sprawy.

Trybunał w wyroku wydanym 29 lipca br. odrzucił jednak wniosek o naruszenie art.5 Konwencji, przychylił się tylko do argumentów, iż istotnie miało miejsce brutalne i poniżające traktowanie obywatela Ukrainy.

Sygnatura akt 14030/03