Przypomnijmy, że w piątek 29 sierpnia 2025 r. Trybunał Stanu w trzyosobowym składzie rozpatrzył wniosek obrońcy przewodniczącej TS, I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej i wyłączył 12 sędziów Trybunału ze sprawy uchylenia jej immunitetu. Pierwotnie wniosek o wyłączenie dotyczył Jacka Dubois, Kamili Ferenc, Adama Koczyka, Marka Małeckiego, Marka Mikołajczyka, Marcina Radwan-Röhrenschef, Przemysława Rosatiego i Piotra Zientarskiego. Trybunał Stanu dołączył do tego grona także Sabinę Grabowską, Macieja Miłosza, Marcina Wawrzyniaka i Macieja Zaborowskiego. Adwokat dr Bartosz Lewandowski, reprezentujący prof. Manowską, wskazał, że w tej sytuacji rozstrzygnięcie w przedmiocie wniosku Prokuratury Krajowej nie będzie możliwe.

W grę wchodzą trzy zarzuty dla prezes Manowskiej: bezzasadne uznanie za ważne głosowań Kolegium SN, w wyniku których podjęto 24 uchwały, mimo niespełnienia wymogu kworum niezbędnego do ważności głosowania obiegowego; niezwołanie posiedzenia Trybunału Stanu; oraz brak publikacji, mimo nakazu sądowego, uchwały w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Wnioski zostały skierowane do Trybunału Stanu i do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.

Czytaj: Trybunał Stanu wyłączył 12 sędziów TS ze sprawy dot. immunitetu Manowskiej>>

PK nie wiedziała o posiedzeniu 29 sierpnia

Prokuratura Krajowa poinformowała, że 5 sierpnia 2025 roku Trybunał Stanu zawiadomił Prokuraturę Krajową, że na dzień 3 września 2025 roku wyznaczono posiedzenie pełnego jego składu. Nie poinformowano natomiast prokuratury o posiedzeniu niejawnym wyznaczonym na 29 sierpnia.

Nie nadesłano odpisu wniosku o wyłączenia, co uniemożliwiło Prokuraturze Krajowej odniesienie się do zawartych w nim argumentów i przedstawienie własnego stanowiska. Dziś (1 września), na wniosek prokuratora, odpis postanowienia o wyłączeniu został doręczony Prokuraturze Krajowej. Z postanowienia tego wynika, iż wyłączenie nastąpiło na podstawie art. 40 par. 1 pkt 4 k.p.k. (tj. z uwagi na fakt, iż członkowie Trybunału Stanu byli świadkami czynu, o który sprawa się toczy, albo w tej samej sprawie zostali przesłuchani w charakterze świadków), a nadto – w stosunku do członków Trybunału Stanu, którzy złożyli zawiadomienie – również na podstawie art. 40 par. 1 pkt 1 k.p.k. (sprawa ich bezpośrednio dotyczy) – wskazano.

O co chodzi w sprawie?

Chodzi o postępowanie dotyczące niezwołania przez prof. Manowską posiedzenia Trybunału Stanu, które zostało zainicjowane zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożonym przez 8 członków Trybunału Stanu. W zawiadomieniu tym wskazywali m.in. na fakt złożenia wniosku o zwołanie posiedzenia pełnego składu Trybunału Stanu, który nie został uwzględniony, wbrew prawnemu obowiązkowi. Śledztwo toczy się od września 2024 r. 

Prokuratura przyznała zresztą, że ci członkowie TS mieli bezpośrednią wiedzę o zdarzeniu i byli faktycznymi świadkami czynu. Na gruncie Kodeksu postępowania karnego zachodziła więc wobec nich przesłanka wyłączenia określona w art. 40 par. 1 pkt 4 k.p.k. w postaci „bycia świadkiem czynu” (o czym prokurator był w pełni świadomy). – Nadto, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego, osoby te musiały zostać przesłuchane w charakterze świadków, co nie stworzyło podstawy zastosowania instytucji ich wyłączenia od orzekania. Przesłanka ta istniała bowiem od samego początku z uwagi na przedmiot i treść zawiadomienia. Innymi słowy, niezależnie, czy osoby te byłyby formalnie przesłuchane w charakterze świadków – według przepisów Kodeksu postępowania karnego zachodziłyby przesłanki do ich wyłączenia z mocy prawa (art. 40 par. 1 pkt 4 k.p.k.) – wskazano.

Tyle że prokuratura uważa, że w postępowaniu przed Trybunałem Stanu przepisy Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio, a nie wprost (art. 18 ust. 2 ustawy o Trybunale Stanu). – Oznacza to, że przepisy te stosuje się w takim zakresie, w jakim nie są one sprzeczne z celami i specyfiką postępowania przed Trybunałem Stanu – dodano.

 

Paraliż Trybunału Stanu?

W ocenie PK, w niniejszej sprawie zastosowanie wprost przepisów Kodeksu postępowania karnego, dotyczących wyłączenia sędziego, prowadziłoby do absurdalnych skutków polegających na całkowitej i pierwotnej niemożności rozpoznania wniosku o uchylenie immunitetu, a tym samym merytorycznego rozpoznania sprawy karnej.

Ta niemożność wynikałaby z samego faktu złożenia zawiadomień przez członków Trybunału Stanu, posiadających wiedzę o zdarzeniu (a więc będących świadkami w sensie faktycznym) dotyczącym podejrzenia przekroczenia uprawnień przez innego członka Trybunału. Prowadziłoby to do trwałej utraty zdolności Trybunału Stanu do skutecznego rozpoznania wniosku prokuratora o uchylenie immunitetu przewodniczącego Trybunału Stanu, co pozostawałoby w rażącej sprzeczności z celem regulacji określonej w art. 15a ust. 1 ustawy o Trybunale Stanu (możliwość rozpoznania wniosku o pociągnięcie członka Trybunału Stanu do odpowiedzialności karnej). Nadto, w przypadku Trybunału Stanu nie ma możliwości zastosowania instytucji z art. 43 k.p.k., tj. przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu w sytuacji, gdy z powodu wyłączenia sędziów rozpoznanie sprawy w danym sądzie jest niemożliwe – wyjaśnia prokuratura.

W jej ocenie odpowiednie zastosowanie przepisów k.p.k. w niniejszej sytuacji procesowej oznacza pominięcie regulacji dotyczących wyłączenia sędziego.

Przyjęcie stanowiska przeciwnego prowadziłoby do trwałej niemożności rozpoznania wniosku o pociągnięcie członka Trybunału Stanu do odpowiedzialności karnej w każdej sytuacji, gdy przestępstwo byłoby popełnione na szkodę innych członków Trybunału lub w związku z jego działalnością, o której członkowie mieliby wiedzę. Tym bardziej przy przyjęciu zaprezentowanego przez trzyosobowy skład Trybunału Stanu stanowiska, że z mocy prawa wyłączeniu podlegają członkowie Trybunału Stanu, którzy złożyli zawiadomienie, jako że „sprawa ich bezpośrednio dotyczy” (art. 40 par. 1 pkt 1 k.p.k.) – podsumowano.