Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej właśnie stwierdziło, że stacja paliw to taka sama placówka handlowa jak każda inna, więc nie powinna pracować w święta. Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) natomiast uznała, że ze względu na ważne potrzeby społeczne stacje powinny być otwarte także w dni świąteczne. Jak widać, przepisy dotyczące zakazu pracy w handlu to bubel prawny, w dodatku łatwy do obejścia.
We Wszystkich Świętych, podobnie jak podczas 11 pozostałych świąt, stacje paliw będą pracować normalnie. Mimo że sprzedają takie same produkty jak sąsiadujące z nimi sklepy. Zezwala na to Inspekcja Pracy ze względu na ich użyteczność społeczną.
Według resortu pracy stacje paliw ze względu na użyteczność społeczną mogą być otwarte jedynie w niedziele, a nie w święta. To pierwsza tak wyraźna interpretacja resortu pracy w sprawie stacji benzynowych.
Różnice w interpretacji przepisów są wynikiem braku definicji, co jest placówką handlową.

Źródło: Gazeta Prawna