Art. 190 ust. 5 Konstytucji RP mówi jasno, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapadają większością głosów. Dlatego propozycja posłów, aby orzeczenia Trybunału miały zapadać większością kwalifikowaną 2/3 głosów jest oczywiście niezgodna z Konstytucją. Wprowadzenie kwalifikowanej większości głosów w orzeczeniach zapadających w składach wieloosobowych jest nie tylko sprzeczne z polską tradycją prawną, ale także rodzi uzasadnione ryzyko, że w przypadku braku takiej większości nie zapadnie w danej sprawie żadne orzeczenie, przez co praca Trybunału będzie niemożliwa.
Więcej>>Nowelizacja ustawy o TK bez vacatio legis
Poważne zagrożenie dla sprawności prac Trybunału stanowi przepis przewidujący, że rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od dnia doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a dla spraw orzekanych w pełnym składzie – po upływie 6 miesięcy (art. 87 ust.2). Przepis w tym brzmieniu spowoduje wielomiesięczną nieuzasadnioną zwłokę w rozpoznaniu spraw przez TK, także w przypadku ustaw w sposób ewidentny naruszających Konstytucję, włącznie z tym projektem.
Proponowany w projekcie wymóg, aby Trybunał rozpatrywał co do zasady sprawy w pełnym składzie, który miałby wynosić 13 sędziów, spowoduje - zdaniem SSP "Iustitia" co najmniej dwukrotne wydłużenie oczekiwania na rozstrzygnięcia. Będzie także stanowił poważny problem w wypadku konieczności wyłączenia się niektórych sędziów od orzekania (gdy mogłyby powstać wątpliwości co do ich bezstronności), w razie choroby sędziów czy zdarzeń losowych. W tej sytuacji z aprobatą przyjmujemy poprawkę, zakładającą możliwość rozpoznania części spraw w składzie siedmiu lub trzech sędziów (art. 44 ustawy).
Sędziowie podkreślają, że w obecnym stanie faktycznym i prawnym jedynie dziesięciu sędziów TK posiada, w sposób nie budzący wątpliwości, uprawnienia do orzekania. Trzech sędziów bezskutecznie oczekuje na odebranie ślubowania, status dwojga kolejnych nie jest jasny, zaś pięć osób zostało powołanych na stanowiska sędziowskie z naruszeniem Konstytucji. W tej sytuacji ustanowienie zasady orzekania w składzie 13 sędziów może doprowadzić do faktycznego paraliżu prac Trybunału.
Szczególne wątpliwości budzi przepis umożliwiający wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Trybunału na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej lub Ministra Sprawiedliwości. Zdecydowane sprzeciw budzi projekt dotyczący możliwości złożenia z urzędu sędziego Trybunału przez Sejm. Takie rozwiązanie narusza w ewidentny sposób zasadę trójpodziału władzy, nawet jeżeli ma się to odbywać na wniosek Zgromadzenia Ogólnego Trybunału, choćby z tego powodu, że uniemożliwi złożenie z urzędu sędziego, który popełnił delikt dyscyplinarny, ale cieszy się poparciem aktualnej większości sejmowej.
Protestujemy także przeciwko trybowi, w jakim odbywa się wprowadzanie zmian o charakterze ustrojowym w Polsce. Próby wprowadzania z dnia na dzień, bez szerokich konsultacji społecznych i koniecznego namysłu, zmian fundamentalnych z punktu widzenia ustrojowego są nie tylko niezgodne z zasadami przyzwoitej legislacji, ale przede wszystkim podważają zaufanie obywateli do państwa.
Brak w projekcie odpowiedniego okresu vacatio legis przy akcie prawnym tego rzędu jest niewątpliwie precedensowy i może uniemożliwić rzetelną i szybką ocenę konstytucyjności projektu przez Trybunał Konstytucyjny.
Dowiedz się więcej z książki | |
Krajowa Rada Sądownictwa. Komentarz
|