Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor przeprowadził badania w dniach 30 czerwca-10 lipca metodą internetową i za pomocą wywiadów telefonicznych na grupie 200 spółdzielni w cały kraju. Ponad połowa spółdzielni (58 proc.) wskazała, że nieterminowe opłata czynszu stanowi dla nich niedobór w wysokości 10 proc. wszystkich wpływów, a dla co czwartej (28 proc.) 15-20 proc. wpływów. 21 proc. ankietowanych ma kłopoty z powodu opóźnienia z opłatą czynszu przez najemców lokali usługowo-handlowych. Zaległości te także stanowią 10 proc. wpływów spółdzielni.

W przypadku co ósmej spółdzielni (12,3 proc.) skumulowane zadłużenia z tytułu należności od lokatorów i najemców lokali wynosi co najmniej 20 proc. wpływów.  Badanie wykazało, że średni czas zwłoki w opłatach czynszu przez lokatorów nie przekracza 3 miesięcy (55 proc.), w co piątej spółdzielni wynosi od 4-6 miesięcy, a w co dziesiątej nawet sięga roku.

Większość spółdzielni (około 65 proc.) uważa, że opóźnienia w płatnościach mają mały wpływ na ich płynność finansową. Jednak co piąta z tego powodu przesuwa termin wykonania remontów, a około 15 proc. odnotowuje wyższe koszty funkcjonowania. Jak powiedział wiceprezes InfoMonitora Marcin Ledworowski, podstawową formą egzekwowania należności stosowaną przez spółdzielnie jest pisemne wezwanie do zapłaty. W opinii ankietowanych jest to jednak najmniej skuteczna metoda, która słabo motywuje dłużników i nie powoduje przymusu zapłaty. Nie wywołuje też wstydu z powodu zalegania z opłatami.

90 proc. spółdzielni zadeklarowało, że w celu egzekwowania należności występuje na drogę sądową lub wnioskuje o orzeczenie eksmisji z lokalu. Połowa spółdzielni wzywa dłużnika na rozmowę z zarządem, a około 40 proc. korzysta z usług Biur Informacji Gospodarczej.  Według badania za najskuteczniejszą metodę egzekwowania należności spółdzielnie uznają dochodzenie swoich praw na drodze sądowej (ponad 39 proc.), głównie ze względu na autorytet sądu oraz na nieuchronności w egzekwowaniu wyroku. Ponad 46 proc. badanych odzyskuje tą metoda 30 proc. należności.  Drugą co do skuteczności formą (32 proc.) są bezpośrednie rozmowy z zadłużonymi lokatorami. Ankietowani wskazywali na czynnik psychologiczny i indywidualne podejście, które pozwalają na odzyskania zaległości finansowych. Co czwarta spółdzielnia (86 proc. korzystających z BIG) za najbardziej skuteczne uznaje wpisanie dłużnika na „czarną listę" Biura Informacji Gospodarczej. 14,5 proc. odzyskuje w ten sposób nawet 95 proc. należności, a około 50 proc. otrzymuje zwrot 50-80 proc. długu.