Komendant główny policji gen. insp. Andrzej Matejuk powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że rok 2010 był dla policji rokiem trudnym, bo oprócz zadań realizowanych na co dzień, miała ona także zadania specjalne. Wyjaśnił, że po katastrofie lotniczej w Smoleńsku ponad 22 tys. policjantów zabezpieczało związane z tym uroczystości, m.in. pogrzeby ofiar. Z kolei w działania przeciwpowodziowe zaangażowanych było ponad 90 tys. funkcjonariuszy.
Komendant podkreślił, że mimo to ubiegły rok był kolejnym, w którym utrzymał się pozytywny trend ograniczenia przestępczości w Polsce. W ciągu całego roku zarzuty popełnienia przestępstw usłyszało 464 tys. podejrzanych dorosłych i 51 tys. nieletnich.
Policja odnotowała w ub.r. spadek liczby przestępstw uznawanych za najbardziej uciążliwe społecznie. W 2010 r. wszczęto 702 postępowania związane z popełnieniem bądź usiłowaniem zabójstwa. To o 3,7 proc. (27 spraw) mniej niż rok wcześniej. Wykrywalność zabójstw wyniosła ponad 92 proc.
W 2010 r. wszczęto ponad 11 tys. postępowań dotyczących bójek i pobić, czyli o 12,3 proc. mniej niż w 2009 r.; skuteczność ścigania sprawców tych przestępstw przekroczyła 80 proc. i jest najwyższa od 2000 r. Nieznacznie spadła też liczba gwałtów (o 3,1 proc.) - od stycznia do grudnia 2010 r. wszczęto nieco ponad 1,7 tys. tego typu spraw. Także ta wartość jest najniższa na przestrzeni ostatnich 11 lat.
W ub.r. nastąpił niewielki wzrost liczby kradzieży - o 1,4 proc.; w sumie odnotowano ich blisko 210 tys. Dla porównania - w latach 2000-2005 odnotowywano ponad 300 tys. takich przestępstw rocznie. Skuteczność ścigania kradzieży wyniosła w ub.r. 29 proc. i była o 2,4 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Na tym samym poziomie pozostała liczba kradzieży z włamaniem, których w 2010 r. odnotowano blisko 119 tys. Spadła natomiast liczba kradzieży samochodów - w 2010 r. było ich nieco ponad 16 tys. - o ponad 800 mniej niż przed rokiem. Na przestrzeni ostatnich 11 lat policja odnotowała kilkukrotny spadek liczby skradzionych aut - w 2000 r. było ich ponad 70 tysięcy. Wykrywalność kradzieży samochodów wyniosła w 2010 r. 22,4 proc. (w 2000 r. było to 8,9 proc.).
Rok 2010 przyniósł też spadek liczby przestępstw drogowych. Mniej było wypadków, mniej osób zabitych i rannych. Łącznie na polskich drogach doszło do 38 tys. 776 wypadków, w których zginęły 3 tys. 902 osoby (o 670 mniej niż w 2009 r.); blisko 48,9 tys. odniosło obrażenia ciała. Rok wcześniej wypadków było 44 tys. 196, ofiar śmiertelnych - 4 tys. 572, a rannych - ponad 56 tys. W całej Polsce w związku z przestępstwami drogowymi policja wszczęła prawie 166 tys. postępowań karnych (o ok. 12 tys. mniej niż w 2009 r.), w tym ponad 138,5 tys. dotyczyło jazdy pod wpływem alkoholu.
Nieznacznie w 2010 r. zwiększyła się liczba przestępstw gospodarczych, w tym korupcyjnych, oraz przestępstw narkotykowych. Policjanci Centralnego Biura Śledczego rozbili 151 grup przestępczych. Zarzuty karne usłyszało 5 tys. podejrzanych, w tym 1,8 tys. za udział, zakładanie lub kierowanie grupami przestępczymi. Zlikwidowano 13 laboratoriów wytwarzających narkotyki oraz 61 plantacji marihuany; zabezpieczono ponad 1 tonę narkotyków.
Mniej było ekscesów chuligańskich na stadionach. Odnotowano ich w sumie 100, czyli o 88 mniej niż w 2009 r.
Efektywność ścigania sprawców przestępstw jest najwyższa w historii polskiej policji - w ub.r. wyniosła 68,3 proc. Na przestrzeni ostatnich 11 lat wzrosła ona o ponad 20 proc., a w porównaniu z rokiem ubiegłym - o 1,2 proc.
Matejuk podkreślił, że także ten rok będzie wymagał od policji specjalnego zaangażowania, co będzie związane, m.in. z prezydencją w UE, którą Polska obejmie w lipcu. Rok 2011 jest też ostatnim przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, organizowanymi przez Polskę i Ukrainę. (PAP)
Spada liczba przestępstw, rośnie wykrywalność
W 2010 r. liczba przestępstw spadła w Polsce o 3 proc., wszczęto o 30 tys. postępowań karnych mniej niż w roku 2009. O 1,2 proc. - do poziomu 68,3 proc. - wzrosła skuteczność ścigania sprawców przestępstw - wynika z najnowszych danych policji.