Jak wynika z naszego najnowszego badania, tylko 42 proc. osób, które były świadkami przemocy domowej zgłosiło ten fakt odpowiednim instytucjom. O tym, do czego może doprowadzić obojętność na przemoc domową, przypominamy w naszym filmie ([WIDEO] - https://www.youtube.com/watch?v=wYdQOe1x-gs).
- Nie bądźmy obojętni na przemoc domową, reagujmy na każdy jej przejaw – apeluje minister Teresa Piotrowska.
Czytaj: Rząd przyjął program przeciwdziałania przemocy w rodzinie>>>
MSW chciało również sprawdzić, z jakiego powodu osoby, które nie zgłosiły przypadku przemocy w rodzinie pozostały bierne. 21 proc. ankietowanych stwierdziło, że problemy rodzinne należy rozwiązywać w domu, a 20 proc., że zgłoszenie i tak nic by nie dało. Co ósmy respondent stwierdził, że nie była to jego sprawa, a 8 proc. obawiało się formalności. Istotny jest także fakt, że co trzecia osoba spośród wszystkich respondentów nie zna żadnej instytucji lub organizacji, które udzielają pomocy ofiarom przemocy w rodzinie.
Jak wynika z badania, świadkiem przemocy domowej w ciągu ostatniego roku był co siódmy Polak. Fakt ten częściej deklarowały osoby młode i w średnim wieku, niż osoby po 55 roku życia. Respondenci najczęściej byli świadkami psychicznej i fizycznej formy przemocy w rodzinie, najrzadziej - przemocy o charakterze seksualnym. Świadkowie przemocy w rodzinie, którzy zdecydowali się ją zgłosić, najczęściej kontaktowali się w tej sprawie z policją (60 proc.). Jedna trzecia respondentów zadeklarowała też, że sprawę zgłosiła Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Pozostali ankietowani skorzystali z pomocy Niebieskiej Linii lub innego telefonu interwencyjnego/zaufania (7 proc.) oraz innej instytucji lub organizacji pozarządowej (20 proc.).
Zdecydowana większość respondentów (95 proc.) jest zdania, że policja powinna sprawdzać każdy przypadek przemocy w rodzinie zgłaszany przez świadka takiego zdarzenia.
Od stycznia do września w 2014 roku policjanci zatrzymali 6,5 tys. takich osób czyli o 52 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Zwiększyła się także liczba założonych formularzy „Niebieska Karta”. W pierwszych trzech kwartałach 2014 roku funkcjonariusze wypełnili 48 093 formularze. To o 11 634 więcej, niż w analogicznym okresie w 2013 roku.
– W przypadku przemocy domowej jedną z najistotniejszych kwestii jest jak najszybsze odizolowanie ofiary od swojego kata. Mamy w tym obszarze widoczną poprawę. Policjanci skuteczniej odizolowują od ofiar m.in. nietrzeźwych podejrzanych o psychiczne lub fizyczne znęcanie się nad domownikami. Liczba sprawców doprowadzonych do izb wytrzeźwień wzrosła blisko o 63 proc., ale ciągle przed nami jest sporo do zrobienia – podkreśliła minister Teresa Piotrowska.
Czytaj: Fundacja Helsińska: konwencja ws. przemocy zgodna z konstytucją>>>
MSW również przypomina, że od początku 2014 roku policjanci podczas interwencji domowych korzystają z nowych narzędzi, dzięki którym łatwiej identyfikują zagrożenia życia i zdrowia ofiar. Instrukcje, które otrzymali funkcjonariusze wyjaśniają, jak interpretować znaki świadczące o tym, że mają do czynienia z zagrożeniem wymagającym interwencji. Mają one także minimalizować dowolność w podejmowaniu decyzji przez funkcjonariuszy.
***
Sondaż pt. "Przemoc w rodzinie. Występowanie i częstotliwość zgłaszania" zrealizowany został w dniach 27 - 29 listopada br. metodą wywiadów telefonicznych (CATI) na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej 16+, N=1000 na zlecenie MSW.
Celem projektu było zbadanie zjawiska przemocy w rodzinie w zakresie częstości jej występowania oraz zgłaszania.