Sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe Magdalena P. została obwiniona o to, że rażąco naruszyła przepisy prawa i uchybiła godności sędziego. 
Okazało się, że w okresie od sierpnia 2003 r. do co najmniej miesiąca marca 2004 r. pozostając z adwokatem Piotrem P. w bliskiej i mającej charakter uczuciowy znajomości, orzekała w sprawach, w których adwokat ten występował jako obrońca, co mogło budzić wątpliwości co do bezstronności sędziego.  Stanowiło to przesłankę do wyłączenia sędziego od udziału w tych sprawach.

SN zawiesił postępowanie
Sąd Najwyższy pierwszy raz rozpatrując apelacje wniesione przez ministra sprawiedliwości i Krajową Radę Sądownictwa przyznał, że środki odwoławcze są zasadne. Jednak zawiesił postępowanie do czasu zakończenia postępowania karnego.
Sędzia Magdalena P. została skazana wyrokiem karnym na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 10 tys. zł grzywny. A także - karę pozbawienia wykonywania zawodu. Warto dodać, że od 2005 r. obwiniona była zawieszona w czynnościach sędziego.

Czytaj też>> SN uratował sędziego od kary złożenia z urzędu

W sierpniu 2017 r. sprawa wróciła do Sądu Apelacyjnego- Sądu Dyscyplinarnego w Gdańsku.  Wyrok zapadł 10 października 2017 r. i uznał winę sędzi Magdaleny P. Zastosował karę najsurowszą - złożenie z urzędu. Sąd stwierdził, że popełnienie przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości dyskwalifikuje sędziego.

Najsurowsza kara była słuszna
Od tego wyroku Magdalena P. złożyła odwołanie, twierdząc m.in., że pozbawiono ją prawa do obrony. A także zarzuciła sądowi, iż nie opisał dokładnie czynu.
Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca br. utrzymał w mocy karę złożenia z urzędu.
Jak podkreślił sędzia sprawozdawca Bohdan Bieniek sędzia Mgadalena P. nie jest sędzią od kilku lat, gdyż po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego zastała zawieszona, a następnie stosunek służbowy wygasł na skutek prawomocnego wyroku karnego (według art. 118 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych).
- Negatywne zachowanie obwinionej Magdaleny P. było na tyle czytelne, że trudno w tej sprawie prowadzić rozważania co do wymiaru kary, zwłaszcza, że winna była popełnienia umyślnego przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości - powiedział sędzia Bieniek.
Zarzut pozbawienia prawa do obrony okazał się niezasadny, gdyż obwiniona wiedziała o terminie rozprawy, nie stawiła się na nią i nie okazała zwolnienia lekarskiego.


Sygnatura akt SNO 11/18, wyrok z 5 czerwca 2018 r.

Kodeks karny. Kodeks postępowania karnego. Kodeks, Kodeks karny