Wiceszef KE Frans Timmermansoświadczył w czwartek w Parlamencie Europejskim, że nie ma powodu, żeby Komisja  zmieniła swoje stanowisko, ponieważ dalej utrzymuje się systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce. A część europosłów Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE apelowała, by Komisja Europejska uruchomiła procedurę i skierowała ustawę o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości UE.

- Sądy są bardziej właściwym miejscem rozstrzygania sporów natury prawnej niż podatna na upolitycznienie procedura oparta o art. 7 - stwierdził minister ds. europejskich Konrad Szymański w związku z upoważnieniem wiceszefa KE do wszczęcia procedury o naruszenie prawa UE wobec Polski w tych sprawach, które uzna za stosowne.

 

Czytaj: Wiceszef KE ma uruchamiać procedury ws polskiego SN>> 

Decyzja komisarzy zapadła po tym, gdy Frans Timmermans poinformował w środę kolegium komisarzy o przeprowadzonym we wtorek na Radzie ds. Ogólnych wysłuchaniu Polski w sprawie praworządności. Powtórzył, że w Polsce nadal istnieje systemowe zagrożenie dla praworządności, dlatego oczekuje od władz w Warszawie kroków w tej sprawie. Stwierdził też, że ze strony polskiego rządu podczas wtorkowego wysłuchania nie padły propozycje kolejnych zmian w polskim sądownictwie.

Skutkiem tej decyzji komisarzy może być, zgodnie z Traktatem Europejskim, wezwanie polskiego rządu do zmiany prawa. W pierwszym rzędzie może to dotyczyć ustawy o Sądzie Najwyższym, gdzie z dniem 3 lipca grupa sędziów może być wysłana wbrew swej woli w stan spoczynku, a trwająca do 2020 roku kadencja pierwszej prezes może być przerwana.  Jeśli Polska prawa nie zmieni, sprawa będzie mogła trafić do Trybunału Sprawiedliwości UE. Jeśli dojdzie do tego etapu, Komisja może zwrócić się o tymczasowe zawieszenie ustawy.

Wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył w czwartek w Parlamencie Europejskim, że jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie sędziów polskiego Sądu Najwyższego, którzy 3 lipca mają przejść na emeryturę. - Jeśli chodzi o palącą kwestię przymusowego przechodzenia na emeryturę znacznej liczby sędziów Sądu Najwyższego 3 lipca Komisja jest w pełni świadoma, że jest potrzebne pilne działanie i KE tego nie zaniedba - mówił.

Wiceminister Konrad Szymański stwierdził, że Polska odniesie się "do ewentualnej skargi naruszeniowej KE po przedstawieniu zarzutów w ramach procedury sądowej". Ocenił jednocześnie, że ewentualna decyzja KE o przeniesieniu pola sporu z Polską na forum unijnego Trybunału Sprawiedliwości "świadczy o tym, że Komisja po wtorkowym wysłuchaniu na forum Rady uznała, że nie będzie w stanie przekonać wystarczająco szerokiej grupy państw do swoich racji".

LEX Prawo Europejskie>>