Prokurator generalny skierował do Krajowej Rady Prokuratury i Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP odpowiedzi w związku ze stanowiskami tych podmiotów odnoszącymi się do propozycji Prokuratora Generalnego dotyczących projektu ustawy o prokuraturze.
Czytaj: Związkowcy prokuratury: Seremet chce za dużo władzy

W piśmie do KRP Andrzej Seremet stwierdza m.in., że jego propozycja nadania prokuratorowi generalnemu uprawnienia do reagowania na bezzasadne zaniechania prowadzenia postępowań jest efektem analizy dokumentów, z których wynika, że aż 9 proc. zażaleń na decyzje prokuratorów jest uznawane za uzasadnione przez samych prokuratorów, a w ponad 27 proc. spraw, które z zażaleniami trafiały do sądów, postanowienia prokuratorów były uchylane. – Są więc podstawy do kontroli takich decyzji – twierdzi Seremet. A obecnie obowiązujące regulacje nie dają – zdaniem autora listu - szefowi prokuratury odpowiednich narzędzi do sprawowania nadzoru nad poległymi sobie prokuratorami.
- W każdym razie – konkluduje szef prokuratury – w moich propozycjach dotyczących projektu nowej ustawy nie należy dopatrywać się próby „zamachu na niezależność prokuratury.
Poza odniesieniem się do zarzutu, że zabiega  o poszerzenie zakresu swojej władzy, Andrzej Seremet zwrócił też adresatom listów, że autorytet prokuratury w społeczeństwie oraz związana z nim pozycja prokuratury i prokuratorów zależy przede wszystkim od sprawnego i kompetentnego wykonywania przez naszą instytucję powierzonych jej zadań.