Posłowie PiS Marcin Mastalerek i Przemysław Wipler złożyli wczoraj pismo do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, w którym domagają się wygaszenia mandatu posła PO i równocześnie nowo wybranego wiceprezesa PZPN Romana Koseckiego. Ich zdaniem tych dwóch funkcji nie można łączyć.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita",  podobne wątpliwości miała  również Kancelaria Sejmu. Jej szef Lech Czapla już 25 października zwrócił się do Biura Analiz Sejmowych o sporządzenie opinii dotyczącej możliwości łączenia mandatu poselskiego z członkostwem we władzach Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Chodzi zwłaszcza o artykuł 34 tej ustawy, zgodnie z którym: „Posłowie i senatorowie nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności".
W piśmie posłów PiS do marszałek Sejmu podkreślono, że status PZPN „dopuszcza możliwość prowadzenia przez związek działalności gospodarczej, z której związek skwapliwie korzysta". – PZPN prowadzi np. działalność polegającą na sprzedaży biletów na mecze organizowane na stadionach takich jak Stadion Narodowy. Praktycznie wszystkie stadiony, cała infrastruktura sportowa w Polsce jest państwowa bądź komunalna – uważa Wipler.

Źródło: Rzeczpospolita