To zrównoważony, odpowiedzialny budżet w trudnych czasach - powiedział premier Donald Tusk w po uchwaleniu przez Sejm budżetu.
Kolejny w trudnych czasach budżet jest zrównoważony, w tym sensie, że wypełniający w czasach kryzysu dwie największe potrzeby, czyli bezpieczeństwo finansowe państwa - tak, żeby Polsce nie groził żaden czarny scenariusz - oraz decyzje, które chronią ludzi przed nadmiernym drenarzem kieszeni" - dodał Tusk.
Poparcie posłów uzyskała m.in. poprawka PO, która przywiduje 300 zł podwyżki dla służb mundurowych: strażaków, funkcjonariuszy BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej. Pieniądze mają pochodzić z rezerwy na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Wypłacanie podwyżki nastąpiłoby 1 października 2012 r. pod warunkiem, że do tego czasu środki z tej rezerwy nie zostaną wyczerpane.
Sejm zgodził się też na trzy poprawki obniżające budżet IPN.
Budżet zakłada deficyt w 2012 r. nia poziomie 35 mld zł, a deficyt budżetu środków europejskich - 4,5 mld zł. Wydatki budżetu państwa mają wynieść nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł.
Założono zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej i waloryzację od marca świadczeń emerytalno-rentowych. We wrześniu podwyżkę w wysokości 3,8 proc. dostaną nauczyciele. Rząd prognozował, przyjmując projekt budżetu, że w br. wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 proc. PKB, inflacja 2,8 proc., a bezrobocie na koniec roku sięgnie 12,3 proc.
Minister finansów Jacek Rostowski mówił dziennikarzom po głosowaniu, że prognoza budżetowa na ten rok jest obarczona wieloma ryzykami, ale podkreślał, że jednak "pole obaw się zmniejszyło", bo np. w piątek GUS podał, że szacunkowy wzrost PKB w 2011 r. wyniósł 4,3 proc., podczas gdy rząd zapisał w budżecie 3,5 proc.
Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem izba wyższa powinna podjąć decyzję ws. ewentualnych poprawek do 21 lutego. Będą one poddane pod głosowanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu 29 lutego – 2 marca 2012 r., a 6 marca 2012 r. ustawa zostanie przekazana prezydentowi do podpisu.