Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka zarządziła 22 października br. natychmiastowe zawieszenie na miesiąc w czynnościach służbowych sędziego Macieja Ferka. Jak stwierdziła prezes wymaga tego powaga sądu oraz istotne interesy służby - dobro wymiaru sprawiedliwości, aż do czasu wydania uchwały przez sąd dyscyplinarny.

Czytaj: 
Odpowiedź 11 sędziów SO: Nie rezygnujemy, ale odmawiamy orzekania z neo-sędziami
Pierwsza prezes SN krytycznie o podważaniu statusu nowych sędziów>>

Zastosowanie wyroków TSUE

Chodziło o to, że sędzia ten jako sprawozdawca oddalił wniosek o nadanie klauzuli wykonalności - a tym samym ocenił orzeczenie Sądu Apelacyjnego, "pozbawiając stronę możliwości egzekwowania zasądzonego orzeczenia". Według prezesa jest to czynność nie znana ustawie.

Czytaj: Kolejna przerwa w orzekaniu - sędzia Gąciarek odsunięty za odmowę pracy ze źle powołanym sędzią>>

Drugie przewinienie - zdaniem prezesa sądu - miało polegać na zakwestionowaniu umocowania innego sędziego, zaś trzecia kwestia dotyczyła wydania zarządzenia przez sędziego Ferka o ponownym przydziale rozpoznania zażalenia, zaś poprzednie orzeczenie uznał za nieistniejące, gdyż wydawał je niewłaściwy sąd.

Sędzia Ferek orzekł zatem wbrew ostatniemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, kierowanego przez Julię Przyłębską, ale zgodnie z wyrokami unijnego Trybunału Sprawiedliwości z 14 i 15 lipca br. oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Xero Flor .

Trybunały europejskie stwierdziły wprost, że osoby rekomendowane przez nową, politycznie wybraną polską Krajową Radę Sądownictwa nie spełniają wymogów bycia niezależnym sądem ustanowionym ustawą.

Skierownie wniosków do Izby Dyscyplinarnej SN

W piątek 22 bm.  ukazał się tez komunikat, że na podstawie zawiadomień prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, "zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych podjął i prowadzi czynności wyjaśniające w sprawach dotyczących uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez ustalonych sędziów SO w Krakowie przewinień dyscyplinarnych (...) polegających podjęciu we wrześniu i w pierwszej połowie października br. bezprawnych działań w postaci publicznego kwestionowania skuteczności powołania Małgorzaty Manowskiej na stanowisko sędziego SN oraz podważania legalności jej wyboru na stanowisko I prezes SN, a w dalszej kolejności na podejmowaniu działań kwestionujących umocowanie konstytucyjnych organów państwa – Krajowej Rady Sądownictwa i Trybunału Konstytucyjnego" - napisano w komunikacie rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba.

Ingerencja w niezawisłość

Według niektórych sędziów Sądu Okręgowego i przedstawicieli SSP "Iustitia" takie zarządzenie Prezesa stanowi ingerencję w sferę orzeczniczą odnośnie, której z uwagi na treść art. 37b i art. 9b ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych czynności z zakresu nadzoru administracyjnego nie mogą wkraczać w dziedzinę, w której sędziowie i asesorzy sądowi są niezawiśli.
O tym stanowi Konstytucja RP.

Wcześniej rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab skierował do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wnioski o podjęcie uchwały o zawieszenie w czynnościach służbowych Rafała L., Kazimierza W. oraz Wojciecha M., sędziów z krakowskiego Sądu Okręgowego, którzy spytali o status asesora oraz Anny B.-C. w warszawskiego SO, która odmówiła orzekania z zastępcami rzecznika.