Najczęstszym zarzutem jaki pada pod adresem sędziów jest niewłaściwa postawa, naruszająca godność i powagę stanowiska. Złamanie zasad etyki przejawia się w postaci wykroczeń drogowych pod wpływem nadużywaniu alkoholu. Nie właściwa postawa wobec policji, próby ucieczki z miejsca wypadku. Zgodnie z art.82 ust.2 Prawa o ustroju sądów powszechnych „Sędzia powinien w służbie i poza służbą strzec powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności.”

Ze skargą kasacyjną do SN występują sami obwinieni, ale także z-ca rzecznika dyscyplinarnego, minister sprawiedliwości lub sąd apelacyjny.

Kary i czyny

Wbrew pozorom dyscyplinarki za korupcję są rzadkością. Natomiast częstym uchybieniem godności są nieporozumienia z przełożonymi i prezesami sądów, zwyczajne pyskówki w sekretariacie sądów. Na przykład sędzia rodzinny Jacek Ignaczewski, znany z krytyki wymiaru sprawiedliwości został ukarany upomnieniem za odmowę przejęcia sprawy z dnia na dzień z powodu choroby kolegi.

Przed sądami dyscyplinarnymi stają też sędziowie, którzy popełniali błędy niewłaściwie stosując kwalifikację prawną czynów albo przepisy proceduralne. Naganę np. otrzymała sędzia, która pod wpływem stresu – jak twierdziła - fałszowała akta sprawy.

W ubiegłym roku SN zdecydował nawet o wydaleniu sędziego z zawodu, co jest sankcją dość rzadką. Okazało się bowiem, że sędzia ten przez kilka lat źle stosował przepisy kodeksu karnego i procedury. Ponadto jego uzasadnienia do wyroków nie spełniały wymogów, gdyż na ich podstawie strony nie mogły wnosić apelacji. Zdarzały się też, że sędzia nie zapłacił 6 złotych za towar w sklepie.

W takich sytuacjach zapadają kary łagodniejsze, takie jak upomnienie. Często tez wystarczy służbowy wytyk. Prawo o ustroju sadów powszechnych w art.109 pięć kar dla sędziów:

1) upomnienie,

2) nagana,

3) usunięcie z zajmowanej funkcji,

4) przeniesienie na inne miejsce służbowe,

5) złożenie z urzędu.

Sąd może podać prawomocne orzeczenie dyscyplinarne do wiadomości publicznej.

Prokuratorzy, radcowie, adwokaci

Prawnikom, reprezentującym zawody zaufania publicznego najczęściej brak etyki zarzucają klienci. Nieetyczne zachowanie przejawia się głównie w nie wywiązaniu się z umowy zlecenia z klientami.

- Bardzo wiele jest skarg bezsensownych – mówi Adwokat Wojciech Walosiński, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego od 10 lat.

 Twierdzi on, że niezadowolony z wyroku sądowego klient potrafi poskarżyć się do dziekana na to, że adwokat nie dopełnił obowiązków służbowych. W istocie na karę pieniężną i upomnienie zasługują tylko te osoby, które przeoczyły terminy zawite, nie informują klientów o rozprawie, gubią akta. W ostatnim półroczu wydalono z Adwokatury jednego jej członka. Zażądał on od żony oskarżonego dodatkowej sumy pieniężnej, aby „przekonać’ prokuratora o niższej karze.

Radcowie prawni podobnie, są karani za działanie na niekorzyść klienta, pobranie opłat od klienta i nie załatwienie sprawy, za żądanie nieuzasadnionego wynagrodzenia. Ostatnio za złożenie fałszywych zeznań w sprawie rozwodowej radca prawny został zawieszony na trzy lata w wykonywaniu zawodu.

 Notariusze stają przed sądami za spisywanie aktów niezgodnie z prawem lub moralnością, albo poza lokalem kancelarii. Jeden z notariuszy został nawet obwiniony  to, że nie pobrał opłaty. W takiej sytuacji Sąd Najwyższy podjął uchwałę, która dopuszczała bezpłatne świadczenia tej grupy zawodowej.

 

Nie jest rzadkością, że także prokuratorzy są oceniani przez SN. Nagana, przeniesienie na inne stanowisko – to sankcje za kolizje drogowe prokuratorów, nadużywanie alkoholu, bezczynność. Naganę otrzymała nawet sędzia w stanie spoczynku, która wystąpiła w programie telewizyjnym oskarżając swoich kolegów o łamanie prawa. SN podtrzymał tę karę, mimo, że krytykowany kolega–prokurator stanął przed sądem powszechnym i został uznany winnym.

Według Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego Jaceka Radoniewicza Sąd Najwyższy racjonalnie podchodzi do nieumyślnych wykroczeń drogowych tej grupy zawodowej. Nie stosuje najwyższego wymiaru kary, choć w już styczniu tego roku zapadło orzeczenie o usunięciu prokuratora z zawodu za jazdę po pijanemu.