Jego celem jest odciążenie sędziów penitencjarnych od działalności nadzorczej, by mieli więcej czasu na orzecznictwo. Znikają zatem rozbudowane do maksymalnych rozmiarów biurokratyczne obowiązki przy przygotowywaniu dokumentacji sprawozdawczej z przeprowadzanych czynności. Minister uznał je za zbędne.
Chodzi o wizytacje i lustracje, głównie zakładów karnych, chociaż nie tylko. Te pierwsze polegają na kompleksowej kontroli jednostki; drugie charakteryzuje doraźny tryb, a ich przedmiotem są jedynie fragmenty działalności jednostki.

Źródło: Rzeczpospolita