Ma razie żaden projekt ustawy dotyczący zmiany wieku sędziów przechodzących w stan spoczynku nie przyszedł do zaopiniowania do Krajowej Rady Sądownictwa. Jeśli wpłynie - ma szanse powodzeia.
- Należy przedłużenie wieku rozpoczynającego stan spoczynku zaopiniować pozytywnie – powiedział I prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski w czasie konferencji prasowej w KRS, 21 lutego br. - Zgadzam się z tezą, że wobec znacznego wzrostu długości życia konieczne jest też wydłużenie aktywności zawodowej w zawodach wymagających wysokich kwalifikacji i nie uważam, aby w tej sprawie należało wyłączać sędziów.
Prezes Dąbrowski zaznaczył, że zmiana ta dotyczy niewielkiej liczby sędziów, gdyż ok. 90 proc. z nich stara się pracować dopóki ma ustawową możliwość, czyli do osiągnięcia 70. roku życia.
Sędzia Jarema Sawiński, członek KRS dodał, że do tej pory kwestie tę źle przedstawiono.
- Władza wykonawcza mówiła, że odbiera się nam przywileje – mówił sędzia Sawiński. – A tymczasem zdecydowana większość sędziów po osiągnięciu 65 lat chce pracować do 70 roku życia, czyli jeszcze trzy lata ponad barierę ustanowioną przez rząd – wyjaśnia sędzia Sawiński. – Jeśli przed czym się bronimy w środowisku, to przed likwidacją przejścia w stan spoczynku, związanego z długością stażu pracy. Jarema Sawiński podał przykład: jeśli sędzia pracuje 40 lat i czuje, że nie jest w stanie uczyć się nowych przepisów i chce przejść w stan spoczynku, to lepiej, żeby przestał orzekać, niż żeby orzekał nie znając ustaw – podsumował sędzia.