Lord Geoffrey Vos, Przewodniczący Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) uważa, że oczywistym jest iż rząd nie może ingerować w indywidualne orzeczenia sędziów. Jednak szereg decyzji rządowych może wpływać w sposób pośredni na wyroki poszczególnych sędziów.
Lord Vos podał przykład sędziów Sądu Najwyższego w Stanach Zjednoczonych minowanych w procesie politycznym. Jeśli prawicowy sędzia jest zastąpiony lewicującym, to orzeczenia w kwestiach prawnych wynikających z konstytucji, takich jak prawo do aborcji czy segregacji rasowej mogą być w sposób fundamentalny zagrożone - uważa sędzia Vos.  Istotnie w 2012 r. SN w USA podtrzymał kontrowersyjne orzeczenie w sprawie reformy opieki zdrowotnej prezydenta Obamy, dotyczącej wprowadzenia podatków. Wówczas jeden z członków tego sądu powiedział: " Sędziowie mają interpretować prawo. Nie posiadamy wiedzy eksperckiej, aby podejmować decyzje polityczne, te decyzje naród powierzył leaderom w wyborach, i to oni zostaną wyrzuceni ze stanowisk, jeśli naród się z tym nie zgodzi. Naszą pracą nie jest ochrona narodu przed konsekwencjami podejmowanymi przez polityków".

Dowiedz się więcej z książki
Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i notariuszy
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł


 

 


Jak twierdzi sędzia Vos, wniosek wypływa z tego taki, że wybory mają swoje konsekwencje. Gdzie leży zasada równowagi , kiedy sędziowie mogą skarżyć się, że ich niezależność została pogwałcona przez nowe reformy rządu?  Wierzę, że możemy odpowiedzieć posługując się zasadami ENCJ. Trzy z nich to przede wszystkim -  prawo obywatela w demokratycznym społeczeństwie do korzystania z systemu samorządnych i niezależnych sądów. Sędziowie powinni być zaangażowani w reformy sądownictwa. A trzecia zasada - to, że sędziowie powinni być mianowani  wyłącznie na podstawie kryteriów merytorycznych i umiejętności. 
Z tego wynika - jak twierdzi sędzia Vos, że sędziowie nie mogą być mianowani ze względów politycznych na swe urzędy, aby  mogli podejmować bezstronne orzeczenia w oparciu o przepisy prawa i dowody.
- W pewnych sytuacjach sędziowie mogą być postrzegani, jako wrogowie reform, ale to nie powinno mieć miejsca, jeśli reformy mają służyć poprawie jakości systemu  sądownictwa  i lepsze służenie narodowi  - zauważył sędzia Vos. -  Zaangażowanie sądownictwa w proces  reform powinien tworzyć równowagę pomiędzy tym, czego chce wybrany rząd a utrzymaniem bezstronności sądownictwa i rządów prawa - dodał. Sędziowie nie mogą oderwać się od rzeczywistości ekonomicznej, w której żyją, ale powinni walczyć o decydujący głos,  aby stać na straży  praworządności.
Wreszcie lord Vos podkreślił, że sędziowie powinni być wolni od nacisków mediów, polityków czy innych grup społecznych. Jednak jest tu pewna szara strefa. Niektórzy sędziowie uznają, że naruszeniem ich niezależności jest prośba prezesa sądu, aby szybciej wydali orzeczenie w danej sprawie bądź zwiększa ich nakład pracy. Z tym stanowiskiem sędzia Vos  nie zgadza się. Dlatego, że sędzia musi być odpowiedzialny. Sędziowie nie mogą być ostatecznymi arbitrami, w kwestii, co chcą robić i jak chcą pracować. Muszą być postrzegani jako jednostki współpracujące z  efektywnym systemem sądownictwa. Dotyczy to także współpraca z innymi władzami, wybranymi  w wyborach powszechnych. 
- Koncepcja niezależności sądownictwa nie jest kategorią absolutną. Sędziowie są odpowiedzialni za skuteczne dostarczanie bezstronnych orzeczeń. Sędziowie muszą współpracować  z rządem, aby zrozumieć pewne bariery. Trzeba budować zaufanie między władzami.  Nie boję się o przyszłość Polski , jeśli sędziowie wezmą w swoje ręce sprawy wymiaru sprawiedliwości - zakończył przewodniczący Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.

 Źródło:  "Granice niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów" -  konferencja w KRS z 18 stycznia 2016 r.