Jak przypomina "Rzeczpospolita", od stycznia 2015 r. zaczęło jednak obowiązywać nowe, znacznie zliberalizowane prawo dotyczące upadłości konsumenckiej. W całym 2015 roku ogłoszono ich blisko 2,3 tys.
– Możliwość upadłości konsumenckiej funkcjonuje od 2009 roku. Od tego czasu liczba ogłoszonych upadłości utrzymywała się na poziomie 12-14 rocznie. Więc właściwe taka możliwość istniała tylko formalnie – mówi Tomasz Starzyk z wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, która zebrała dane.
Ogłoszonych upadłości mogłoby być znacznie więcej, gdyby sądy zostały odpowiednio przygotowane na lawinę wniosków. Z informacji zebranych w największych aglomeracjach wynika, że osoba chcąca skorzystać z takiej procedury musi się uzbroić w cierpliwość. – Liberalizując prawo, nie przewidziano, że wniosków będzie tak dużo – mówi Michał Hajduk, prawnik specjalizujący się w upadłościach konsumenckich. Więcej>>>