Ogłaszając ustne motywy wyroku, sąd stwierdził, że skazanie oskarżonej naruszałoby swobodę wypowiedzi, wolności prasy oraz standardy demokratycznego państwa prawnego.
W sprawie chodziło o wypowiedź Gracjany Chojnackiej dla TV Silesia z 21 grudnia 2009 r., w której stwierdziła, że w 2007 r. w trakcie organizowanej w Zabrzu imprezy pod nazwą „Muzyczne lato” wyczuła od dyrektora W.Ś. alkohol. Miała wrażenie, że był nietrzeźwy i dlatego zachował się w stosunku do niej i ekipy jej  fotoreporterów nieprzyjemnie, agresywnie i ostatecznie wyprosił ich z „Muzycznego Lata”.
W. Ś. skierował przeciwko reporterce prywatny akt oskarżenia z art. 212 kk (więcej na temat stanu faktycznego i historii tego procesu  można przeczytać tutaj)
Wydając wyrok sędzia Adam Krukowski podkreślał, iż zgromadzony materiał dowodowy nie wskazuje na to, aby oskarżona działała z zamiarem znieważenia oskarżyciela prywatnego. Stwierdził także, że oskarżona wyraźnie zaznaczyła w swojej wypowiedzi, że przedstawia jedynie prywatny punkt widzenia, oparty na osobistych odczuciach.
Zdaniem Helsińskiej Funadacji Praw Człowieka, której Obserwatorium wolności mediów w Polsce śledziło proces, pogląd sędziego jest w tym zakresie zgodny z wytycznymi orzecznictwa strasburskiego, które dopuszcza większą tolerancję w odniesieniu do wygłaszanych opinii, niż w stosunku do twierdzeń faktycznych. Jednocześnie ETPCz kładzie duży nacisk na odróżnianie w postępowaniu sądowym wypowiedzi o faktach od sądów ocennych, podkreślając, że opinie nie mogą podlegać dowodzeniu i badaniu pod kątem prawdy i fałszu (zob. np. Lingens przeciwko Austrii).

Źródło: HFPC