Powód, będący autorem poradników, udzielał odpłatnie licencji na korzystanie ze swoich utworów, sprzedając za pośrednictwem Internetu ich elektroniczne wersje w formie e-booka. Pozwany, zakupił od niego pakiet publikacji i umieścił e-booki na swoim serwerze. Dostęp do niego, pobieranie zamieszczonych na nim plików oraz możliwość indeksowania zawartości serwera przez roboty wyszukiwarek internetowych nie było ograniczone. Wkrótce zainteresowanie publikacjami powoda osłabło, co wiązał on z ich bezpłatnym udostępnieniem. Wystąpił zatem do pozwanego z żądaniem usunięcia plików z serwera, a następnie o zapłatę odszkodowania za naruszenie jego praw autorskich, gdyż nie wyraził zgody na ich udostępnianie w Internecie.

Na publikację w sieci trzeba mieć zgodę autora

Zdaniem Sądu Okręgowego powództwo było w całości zasadne. Poradniki napisane przez powoda, wydawane w formie e-booków, stanowiły utwór w rozumieniu prawa autorskiego i jako takie podlegały ochronie (art. 79 ust. 1 ustawy - Prawo autorskie). Umieszczenie na serwerze przez pozwanego zakupionych u powoda e-booków powodowało, iż były one potencjalnie dostępne dla osób trzecich, gdyż nie były zabezpieczone ani przed dostępem (np. loginem i hasłem), ani przed indeksowaniem przez wyszukiwarki internetowe, co pozwalało każdemu chętnemu na ich odszukanie i ściągnięcie. To twórcy natomiast przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji (art. 17 ustawy - Prawo autorskie). Publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym stanowiło odrębne pole eksploatacji, na które powód nie wyraził zgody (art. 50 ustawy - Prawo autorskie). Sąd zwrócił uwagę, że jeżeli w umowie nie określono sposobu korzystania z utworu, powinien on być zgodny z charakterem i przeznaczeniem utworu oraz przyjętymi zwyczajami (art. 49 ust. 1 ustawy - Prawo autorskie). Korzystanie z e-booka nie polega natomiast na jego publikowaniu w sieci.

LEX Linie Orzecznicze
Artykuł pochodzi z programu LEX Linie Orzecznicze
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami


Serwer był niezabezpieczony

Sąd uznał ponadto, że pozwany nabył licencję na komplet poradników, ale do własnego użytku. Zamieszczając poradniki na serwerze swojej firmy, skąd nieograniczony dostęp mieli do niego pozostali użytkownicy Internetu, niezwiązani z nim stosunkiem osobistym (pokrewieństwo, powinowactwo, stosunki towarzyskie), nie poruszał się w ramach dozwolonego użytku z utworu, o jakim mowa w art. 23 ustawy - Prawo autorskie.

Autor musi poinformować nabywcę, jak korzystać z e-booka

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się Sąd Apelacyjny i powództwo oddalił. Sąd zauważył, że dokonując zakupu licencji do korzystania z poradników napisanych przez powoda, pozwany występował, jako konsument. Powód, sprzedając mu towar w ramach prowadzonej działalności gospodarczej powinien zatem udzielić mu licencji na piśmie oraz dostarczyć mu warunki licencji. Dodatkowo w swoim interesie powinien poinstruować nabywcę, w jaki sposób może korzystać z nabytego towaru, w szczególności, że utwory można zainstalować jedynie na prywatnym serwerze, który nadto posiada zabezpieczenie przed nieuprawnionym dostępem innych osób oraz robotów wyszukujących w przeglądarkach internetowych. Powód obu czynności nie dopełnił.

Trzeba wykazać, że plik został ściągnięty

Sąd nie uznał również, że pozwany bezprawnie rozpowszechniał utwory powoda, gdyż nie zostało wykazane, aby ktokolwiek „wszedł” na serwer, na którym pozwany umieścił zakupione e-booki. Sama możliwość ku temu, aby do niezabezpieczonego serwera, na którym znajdowały się e-booki, dostęp miały inne osoby korzystające z Internetu, nie wystarczy, by uznać, że takie korzystanie miało miejsce. Konieczne było wykazanie logami zdarzeń serwera, czy realnie, a nie jedynie potencjalnie osoby trzecie pobierały udostępnione tam pliki autorstwa powoda. Powód nie dostarczył jednak ani właściwego materiału dowodowego, ani też nie wykazał stosownej inicjatywy dowodowej w tym kierunku.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 24.11.2016 r. sygn. akt I ACa 1159/15.

Opracowanie: Marek Sondej