Spółdzielnia Pracy "Polityka" (a obecnie spółka komandytowo-akcyjna) wystąpiła w do sądu przeciwko Instytutowi Monitorowania Mediów o zaniechanie naruszeń autorskich praw majątkowych i odszkodowanie z tytułu naruszeń tych praw. Naruszenie oceniono na 200 tys. zł.
Zdaniem przedstawiciela "Polityki" naruszenie polegało na korzystaniu z wycinków informacyjnych z tygodnika i sprzedawanie ich swoim klientom. Natomiast autorzy tekstów ani wydawnictwo nie godzą się na ich wykorzystywanie i przetwarzanie, choćby dlatego, że otrzymują żadnego wynagrodzenia za te praktyki.
Sąd Okręgowy w Warszawie 17 grudnia 2012 r. wydał korzystne dla Instytutu Monitorowania Mediów orzeczenie w procesie z powództwa wydawcy tygodnika „Polityka”. Wniosek „Polityki” dotyczył naruszenia art. 78 ust. 1 ustawy o prawie autorskim. Oddalenie roszczenia nastąpiło ze względu na niedostateczny materiał dowodowy. „Polityka” złożyła apelację od wyroku I instancji, wnosząc o uchylenie wyroku i ponowne rozpoznanie sprawy.
W środę 2 października br. Sąd Apelacyjny w Warszawie odroczył rozprawę po roku oczekiwania na termin z powodu niewłaściwego pełnomocnictwa wystawionego adwokatowi przez spółkę "Polityka". Problem polegał na tym, że pełnomocnictwo dotyczyło tylko odszkodowania, a roszczenie było dalej idące - obejmowało także naruszenia autorskich praw majątkowych. Warto zaznaczyć, że takie pełnomocnictwo nie przeszkodziło sądowi I instancji wysłuchać pełnomoocnika i wydać wyrok.
Sygnatura akt VI ACa 360/13
SA odracza sprawę "Polityki" z powodu złego pełnomocnictwa
Spór, który toczy się między Polityką a Instytutem Monitorowania Mediów nadal nie jest rozstrzygnięty. Powód formalny: niepełne pełnomocnictwo adwokata reprezentującego tygodnik.