W wyemitowanym w telewizji programie prezentującym kobiety, które po rozwodzie rozpoczęły nowe życie, wystąpiła była żona powoda. Przedstawiła ona swoje małżeństwo, jako piekło, w którym były mąż stosował wobec niej przemoc psychiczną i ekonomiczną. W trakcie jej wypowiedzi na ekranie pojawił się napis zawierający jej imię i nazwisko oraz podpis wyjaśniający, że były mąż znęcał się nad nią psychicznie. We wniesionym przeciwko nadawcy audycji powództwie powód domagał się ochrony naruszonego dobra osobistego w postaci czci i prawa do prywatności. Jego zdaniem wypowiedzi byłej żony, której dane osobowe zostały upublicznione, były nieprawdziwe i zniesławiające.

Wydawca ponosi odpowiedzialność za emitowany program

Sądy obu instancji uznały, że pozwana spółka będąca wydawcą naruszyła dobro osobiste powoda, odmówiły jednak powodowi żądanego przez niego zadośćuczynienia. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że odpowiedzialność pozwanej, jako wydawcy jest niezależna od odpowiedzialności innych osób, które spowodowały publikację audycji, która według twierdzeń powoda, naruszyła jego dobra osobiste. Jest to również odpowiedzialność za działania bądź zaniechania zatrudnionych dziennikarzy. Odpowiedzialności za naruszenie przez dziennikarzy ich obowiązków oraz treść publikacji, nie wyłącza przy tym okoliczność, iż naruszenia dóbr osobistych dopuściła się osoba, z którą przeprowadzono wywiad lub która udzieliła dziennikarzowi informacji, na które powołał się w publikacji. W realiach sprawy pozwana spółka emitowała audycję wcześniej poddaną montażowi, co oznacza, że nie tylko odpowiadała za treść wypowiedzi, które padły, ale też za podpis pod obrazem oraz ujawnienie nazwiska żony powoda bez jej zgody.

LEX Linie Orzecznicze
Artykuł pochodzi z programu LEX Linie Orzecznicze
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami


Zarzuty pod adresem powoda były prawdziwe

W ocenie Sądów sformułowania sugerujące, że powód w trakcie małżeństwa znęcał się psychicznie nad byłą żoną i kontrolował wszystkie aspekty jej życia, mogły naruszać dobra osobiste, gdyż jednoznacznie przedstawiały negatywny obraz powoda. W odbiorze społecznym postawienie takich zarzutów, stawia obiektywnie daną osobę w złym świetle i narusza jej cześć rozumianą jako godność i dobre imię. Analizując pod tym kątem wypowiedzi żony powoda Sądy uznały, że ocena i obraz małżeństwa przedstawione w programie opierały się na sprawdzalnych faktach i były prawdziwe. Pozostawały one bowiem zbieżne z ustaleniami sądu rozwodowego oraz sądu kościelnego orzekającego nieważność małżeństwa. W programie nie zarzucono przy tym powodowi popełnienia przestępstwa znęcania, ale używano tego określenia w znaczeniu potocznym.

Program naruszył prawo powoda do prywatności

Fakty ujawnione przez pozwaną w audycji dotyczyły jednak sfery życia rodzinnego powoda i jego żony, a zatem dobra osobistego w postaci prawa do prywatności - orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. Wydawca programu nie miał zgody powoda na publikację informacji o jego życiu prywatnym. Przez umieszczenie w czasie wypowiedzi żony powoda paska z jej imieniem i nazwiskiem, została umożliwiona identyfikacja osoby powoda. Spowodowało to połączenie z jego osobą pejoratywnych wypowiedzi byłej żony o zachowaniu powoda w czasie trwania ich małżeństwa, a to doprowadziło do naruszenia jego prywatnej sfery życia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego audycja nie była emitowana w celu ochrony uzasadnionego interesu społecznego, co wyłączałoby bezprawność naruszenia dobra osobistego powoda. O ile bowiem taki przymiot można by przypisać samej tematyce programu, to ujawienie informacji dotyczących życia rodzinnego powoda nie leżało w interesie społecznym.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18.05.2017 r., sygn. akt I ACa 415/16

Opracowanie: Marek Sondej