Rząd, mimo zastrzeżeń do obywatelskiego projektu ustawy, rekomenduje prowadzenie nad nim dalszych prac w komisjach sejmowych. 
Obywatelski projekt ustawy, przygotowany przez Komitet STOP Janosikowe, przewiduje zmiany dotyczące wysokości wpłat jednostek samorządu terytorialnego do budżetu państwa (wpłat „janosikowych”) w odniesieniu do gmin, powiatów i województw.
Zakłada też zmianę zasad rozdzielania między gminy i powiaty środków pochodzących z tych wpłat (z wyłączeniem szczebla wojewódzkiego, na którym nie proponuje się zmian). Zasadniczo chodzi o zmniejszenie wysokości wpłat oraz ustalenie motywacyjnego sposobu ich rozdzielenia między gminy i powiaty (z przeznaczeniem na konkretne projekty).
Proponuje się też zmianę sposobu obliczania liczby ludności największych miast (liczących ponad 350 tys. mieszkańców) i miasta stołecznego Warszawy, stanowiącej podstawę naliczania janosikowego. Chodzi o to, aby przyjąć za podstawę większą liczbę ludności ze względu na to, że część osób się nie melduje, ale faktycznie mieszka w takich miastach generując wydatki.
Rząd zwraca uwagę, że projektodawcy piszą w uzasadnieniu, iż ich propozycje skutkowałyby obniżeniem janosikowego o 20 proc. Natomiast z danych przedstawionych w projekcie ustawy wynika, że kwota ta będzie znacznie wyższa. Wymaga to wyjaśnienia lub sprostowania.
Rząd dostrzega problem urealnienia liczby osób, które mieszkają w dużych miastach, co stanowi podstawę wyliczania janosikowego. Warunek posiadania powyżej 350 tys. mieszkańców spełnia obecnie 8 miast (Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz), zaś Lublin zbliża się do tej granicy.
Projektodawcy zaproponowali, aby liczbę mieszkańców Warszawy pomnożyć przez 1,5, a siedmiu pozostałych największych miast w Polsce o ludności powyżej 350 tys. ludzi – przez 1,1. Rząd zwraca jednak uwagę, że w projekcie nowelizacji nie wyjaśniono, w jaki sposób wyliczono te współczynniki oraz jakie dane wykorzystano do ich ustalenia. Nie można zatem stwierdzić, czy ich zastosowanie faktycznie doprowadzi do urealnienia liczby mieszkańców dużych miast. 
Zdaniem rządu, na skutek tych zmian wpłaty Warszawy byłyby mniejsze o 75 proc., Poznania o 44 proc., a w przypadku pozostałych miast oscylowałyby od 41 do 87 proc.
Oznacza to, że propozycje obywatelskie tworzą preferencje dla wybranej grupy miast (ww. 7 + Warszawa). Poza tym, problem zameldowania w jednym miejscu, a mieszkania gdzie indziej dotyczy – w mniejszym lub większym stopniu – wszystkich gmin w kraju. 
Zdaniem rządu, również obywatelska propozycja likwidacji części równoważącej subwencji ogólnej (regionalnej) dla gmin oraz powiatów, spowoduje niespójność w systemie finansowania samorządów, bowiem nadal będzie funkcjonować część regionalna subwencji ogólnej dla województw.
pap/wk