Prof. Irena Lipowicz pisze, że otrzymała wniosek od skazanego, który sygnalizuje, że niektóre regulacje zawarte w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych są dyskryminujące.
Zgodnie z tabelą zamieszczoną w załączniku do rozporządzenia, niezatrudniony mężczyzna ma prawo otrzymać w ciągu miesiąca 100 gramów mydła, natomiast niezatrudniona kobieta 200 gramów. Zgodnie z przepisami rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości w sprawie regulaminów organizacyjno-porządkowych wykonywania tymczasowego aresztowania i kary pozbawienia wolności, zarówno osadzeni mężczyźni, jak i kobiety, mają obowiązek utrzymywać należytą czystość osobistą. - Wydaje się zatem, że powinni otrzymywać w takiej samej ilości potrzebne do tego środki higieny. Wprawdzie zgodnie z przepisami regulaminów organizacyjno-porządkowych osadzeni mężczyźni korzystają co najmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli, a osadzone kobiety dwa razy w tygodniu, jednak nie może to stanowić uzasadnienia dla zróżnicowania ilości mydła wydawanego osadzonym – stwierdza RPO w piśmie do ministra. W ocenie Rzecznika to zróżnicowanie narusza konstytucyjną zasadę równości. Rzecznik praw obywatelskich zwraca się więc do ministra sprawiedliwości o rozważenie dokonania stosownej nowelizacji rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.

Czytaj także: Niedobrze z higieną w polskich więzieniach>>>