W wystąpieniu do ministra sprawiedliwości prof. Irena Lipowicz przedstawia konsekwencje wynikające z obecnego kształtu przepisu ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych stanowiącego, iż „za czas zwolnienia od pracy ławnik zachowuje prawo do świadczeń wynikających ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia”.
Jak informuje RPO, zdaniem zainteresowanych ławników, którzy pozostają w stosunku pracy, przewidziane w ustawie uprawnienia do świadczeń wynikających ze stosunku pracy są w istocie fikcyjne, bowiem wysokość tych świadczeń de facto jest pochodną uzyskiwanego przez pracownika dochodu. - Konsekwencją udzielenia przez pracodawcę zatrudnionemu ławnikowi dnia wolnego od pracy, bez prawa do wynagrodzenia, jest więc obniżenie wysokości przysługującego mu zasiłku chorobowego czy ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, ponieważ podstawę do ich naliczenia stanowi suma faktycznych zarobków – czytamy w wystąpieniu do ministra.
Zdaniem RPO kolejną negatywną konsekwencją tak ukształtowanego systemu jest uszczuplenie uprawnień emerytalnych pracownika pełniącego funkcję ławnika, ponieważ przychód będący podstawą obliczenia składki emerytalnej ulega obniżeniu z tytułu braku wynagrodzenia za dzień, w którym ławnik wykonuje swoje obowiązki w sądzie. - Opisany stan rzeczy może spowodować zmniejszenie liczby kandydatów na ławników, którzy pozostają jednocześnie w stosunku pracy, co prowadziłoby do zaniżenia konstytucyjnego standardu udziału obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości – stwierdza rzecznik praw obywatelskich. I prosi ministra sprawiedliwości o zajęcie stanowiska w sprawie. Treść wystapienia>>>
Czytaj także: RPO interweniuje ws. ławników sądowych>>>