Nowela, uchwalona przez Sejm i oczekująca na rozpatrzenie przez Senat - przewiduje użyczenie przez Służbę Więzienną budynków dla stworzenia tymczasowego miejsca pobytu osób uznanych przez sąd za zagrażające społeczeństwa, a kierowanych do KOZZD. Chodzi też o oddelegowanie funkcjonariuszy SW, którzy tymczasowo przejmą w tych budynkach funkcje ochronne. Zakładanym  celem nowelizacji jest jak najszybsze stworzenie możliwości rozpoczęcia przebudowy, rozbudowy i modernizacji KOZZD w w Gostyninie. To swego rodzaju „kroplówka”, stanowiąca odpowiedź na problemy z przyjmowaniem kolejnych osób, które sądy kierują do KOZZD.

Rzecznik Praw Obywatelskich zabiegał o kompleksową nowelizację ustawy z  22 listopada 2013 r. od kilku lat. Teraz liczy, że zidentyfikowane przez niego luki prawne bądź błędy legislacyjne będą pomocnym materiałem. A prace nad kompleksowymi zmianami legislacyjnymi w sprawie izolacji postpenalnej powinny być traktowane równie priorytetowo jak obecnie procedowana nowelizacja.

Czytaj: Placówka w Gostyninie nie przyjmuje kolejnych osób - powód przepełnienie>>

RPO pyta ministra zdrowia o praktyczne zastosowanie noweli

W związku z uchwaloną nowelą dr Hanna Machińska, zastępczyni RPO zwróciła się do Macieja Miłkowskiego, podsekretarza stanu  w Ministerstwie Zdrowia, o odpowiedź na następujące pytania:

  • Jakie są efekty prac rady społecznej KOZZD oraz kto wchodzi w jej skład?
  • Jakie budynki, będące własnością Służby Więziennej, zostały wytypowane do zorganizowania w nich oddziału zamiejscowego KOZZD? Czy będzie to nieużytkowany budynek Służby Więziennej, który zostanie zaadoptowany na potrzeby podmiotu leczniczego, czy aktualnie funkcjonująca jednostka penitencjarna, z wyodrębnionym oddziałem mieszkalnym lub pojedynczymi celami mieszkalnymi na potrzeby pacjentów Ośrodka?
  • Czy resort zdrowia zaplanował zmniejszenie pojemności KOZZD do poziomu 60 osób, zgodnie z treścią rozporządzenia Ministra Zdrowia z 14 stycznia 2014 r. w sprawie Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym (tekst jednolity: Dz. U. z 2020 r. poz. 137), a tym samym nastąpi przetransportowanie większej grupy osób do budynku użyczonego od Służby Więziennej?
  • Czy wraz z użyczeniem budynków od Służby Więziennej pacjenci KOZZD nie będą już umieszczani w ROPS w Starogardzie Gdańskim czy w innych oddziałach psychiatrii sądowej? Czy Ministerstwo Zdrowia planuje przenieść do budynku Służby Więziennej dwóch pacjentów, którzy aktualnie są pozbawieni wolności w ROPS w Starogardzie Gdańskim? Obecna praktyka umieszczenia ich wśród osób, wobec których orzeczono środek zabezpieczający, rodzi zastrzeżenia. Nie zostali oni bowiem zakwaterowani w wydzielonym miejscu, lecz rozlokowani w oddziałach ogólnych wraz z pozostałymi pacjentami internowanymi, chorującymi psychicznie. Ponadto osoby te zostały zobowiązane do przestrzegania regulaminu wewnętrznego ROPS-u, opracowanego w oparciu o przepisy dotyczące środków zabezpieczających, czyli regulacji zawartych w Kodeksie karnym wykonawczym i rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 16 stycznia 2017 r. w sprawie komisji psychiatrycznej do spraw środków zabezpieczających i wykonywania środków zabezpieczających w zakładach psychiatrycznych. Przepisy te w żaden sposób nie odnoszą się do osób umieszczonych w KOZZD.
  • Należy też zwrócić uwagę na wątpliwość kto będzie co 6 miesięcy opracowywać na potrzeby sądu opinię o osobach umieszczonych w takich oddziałach zamiejscowych, jak ROPS czy budynki użyczone od Służby Więziennej i czy Sąd Okręgowy w Płocku nadal będzie właściwy do podejmowania decyzji w przedmiocie pozostania w KOZZD albo zwolnienia z Ośrodka. Takie kwestie powinny zostać precyzyjnie określone w ustawie, podobnie jak to, kto kieruje oddziałami zamiejscowymi – w dalszym ciągu Dyrektor Ośrodka w Gostyninie? Bardzo ważne jest zatem pytanie czy Ministerstwo Zdrowia opracowało zasady funkcjonowania oddziałów zamiejscowych?

Wskazała, że odpowiedź jest ważna dla oceny poszanowania praw wszystkich osób pozbawionych wolności w ramach izolacji postpenalnej, niezależnie od miejsca, w którym zostaną umieszczeni.

 

Ośrodek przepełniony, nowych osób nie przyjmuje 

Na początku lutego Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym, do którego kierowani są byli skazani, którzy mogą stanowić zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej, odmówił przyjęcia kolejnej - 92 osoby. Powód... przepełnienie. Informację potwierdził wówczas w rozmowie z Prawo.pl dyrektor placówki dr n. med. Ryszard Wardeński, dodając, że nie widzi możliwości by w tym momencie decyzja była inna.

- Ośrodek jest przepełniony. Jest bardzo źle. Mamy 91 pacjentów na 60 miejsc, o całej sytuacji na bieżąco informowane jest Ministerstwo Zdrowia. W tym momencie nie mamy możliwości przyjmowania kolejnych osób - wskazywał dyrektor.

Gostynin działa na podstawie ustawy z 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób wymaga zmian i to pilnych. Założenia były takie, że będą do niego kierowane najniebezpieczniejsze osoby, początkowo mowa była o kilkunastu, choć limit ustalono na 60. Przypomnijmy decyzję o umieszczeniu w ośrodku podejmuje sąd na wniosek dyrektora zakładu karnego i po zasięgnięciu opinii psychiatrycznych i psychologicznych i - co budzi wątpliwości obrońców praw człowieka - na podstawie procedury cywilnej. Co istotne specjaliści mogą jedynie stwierdzić, że zaburzenie jest i, że może w związku z tym występować zagrożenie. Z kolei sądy wolą "dmuchać na zimne". 

Kolejną kwestią jest to, że do KOZZD-u kierowane były również osoby przed uprawomocnieniem się decyzji o umieszczeniu w ośrodku. W uchwale ze stycznia 2019 r. Sąd Najwyższy uznał taką sytuację za niedopuszczalną, mimo to sądy dalej z tego korzystają.  Nieprzyjęta osoba została skierowana do Gostynina właśnie w tym trybie - zabezpieczenia cywilnego. 

Czytaj: Gostynin pęka w szwach - jest kolejny protest i nerwowe oczekiwanie na zmiany w prawie>>