Rzecznik uważa, że obecnie obowiązujące przepisy oraz zasady dobrych praktyk nie zapewniają konsumentom należytej ochrony. Jak podkreśla rzecznik, brakuje nawet ustawowej definicji bancassurance (sprzedaż polis ubezpieczeniowych klientom banków), nie sprecyzowano również zasad, na jakich konsument ma dochodzić wykonania umowy.

RPO zwraca uwagę, że klient banku często jest zmuszony do podpisania umowy ubezpieczenia razem z inną umową zawieraną z bankiem - przede wszystkim umową pożyczki.

"Zazwyczaj ryzyko ubezpieczane jest na podstawie umowy grupowej ubezpieczenia majątku, czy też życia zawartej przez bank z wybranym przez siebie zakładem ubezpieczeń, konsument zaś powinien złożyć deklarację o przystąpieniu. Konsument z reguły nie ma możliwości wyboru ubezpieczyciela. Zauważyć także trzeba, że to konsument pokrywa składkę ubezpieczeniową, a nie bank, będący ubezpieczającym" - pisze RPO w wystąpieniu.

Problemem jest także dochodzenie roszczeń od ubezpieczyciela. Banki często w umowach wyłączają prawo konsumenta do osobistego dochodzenia świadczenia, a - jak wskazuje treść skarg - banki nie są zainteresowane korzystaniem z przysługujących im uprawnień. Nie realizują także obowiązku informowania konsumenta o wysokości świadczeń przysługujących mu z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia, co sprawia, że klient banku nie wie, jakie zdarzenia objęte są ochroną. Z tego powodu RPO zwraca się do MS o podjęcie odpowiednich działań legislacyjnych.