Wielki Finał Maratonu odbędzie się w weekend 9-10 grudnia w Faktycznym Domu Kultury w Warszawie.

Jak przypominają organizatorzy, Maraton Pisania Listów odbywa się co roku w okolicach 10 grudnia, kiedy przypada Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. O skali akcji świadczy toi, że w ubiegłym roku w Polsce napisano w jej ramamch ponad 356 tys. listów, a na całym świecie podjęto ponad 4,6 mln takich działań.

Ludzie chcą wziąć udział w pisaniu takich listów spotykają się w szkołach, bibliotekach, domach kultury, kawiarniach i firmach. I piszą listy do władz różnych państw, domagając się respektowania praw człowieka oraz do samych bohaterów akcji, żeby ich wesprzeć. W tym roku akcja skupia się na sytuacji obrońców i obrończyń praw człowieka z 10 państw. To osoby, które odważnie przeciwstawiają się łamaniu praw człowieka, a teraz same potrzebują naszego wsparcia. Wśród nich są obrońcy praw człowieka z Turcji, w tym prezes i dyrektorka Amnesty, Clovis z Madagaskaru, skazany za ochronę zagrożonego lasu deszczowego, czy Ni Yulan z Chin, prześladowana za walkę o prawa lokatorów.

– Od lat Maraton Pisania Listów daje ludziom nadzieję. Wyobraź sobie, że jesteś w więzieniu i otrzymujesz tysiące listów wsparcia albo że ludzie z całego świata wspierają Cię w walce o sprawiedliwość dla zamordowanego członka rodziny. Pisanie listów naprawdę może zmienić czyjeś życie – mówi Draginja Nadaždin dyrektorka Amnesty International Polska.

– Na całym świecie obrońcy praw człowieka są atakowani i traktowani jak przestępcy za wyrażanie swoich poglądów w internecie, za ochronę środowiska. Okazanie im solidarności, pokazanie, że nie są sami, jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Maraton Pisania Listów niesie ważny przekaz do władz – obserwujemy Was. Myślą, że mogą prześladować, cenzurować lub więzić obrońców praw człowieka, jednak nie mogą uciszyć milionów ludzi na całym świecie - dodaje.

Jak podkreślają organizatorzy akcji, co roku dzięki Maratonowi Pisania Listów udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji bohaterów. Doprowadziliśmy m.in. do uwolnienia Muhammada Bekzhanowa z Uzbekistanu, który był jednym z najdłużej więzionych dziennikarzy na świecie, wycofania zarzutów kryminalnych wobec Máximy Acuñii, rolniczki z Peru, czy też uwolnienia Alberta Woodfoxa, który spędził w więzieniu w USA ponad 40 lat.

– Maraton Pisania Listów pokazuje, że działając razem i solidarnie sprzeciwiając się naruszeniom praw człowieka możemy osiągnąć sukces. Coraz większe zainteresowanie Maratonem utwierdza nas w przekonaniu, że ludzie chcą pomagać – mówi Draginja Nadaždin.