W 1995 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek po zmarłym w 1994 r. na podstawie testamentu nabyła w całości jego żona. Postanowienie to uprawomocniło się po I instancji, bo nie złożono apelacji. Z kolei w 2011 r. ten sam sąd stwierdził, że spadek po tym zmarłym na podstawie ustawy nabyli: żona, córka i syn - po 1/3 części każde. Rzecznik Praw Obywatelskich w swojej skardze nadzwyczajnej wnosi o uchylenie postanowienia z 2011 r. W jego ocenie narusza ono wywodzone z art. 2 Konstytucji RP zasady:  zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasadę bezpieczeństwa prawnego oraz prawo do sądu i do dziedziczenia.

Czytaj: Od 15 listopada węższy krąg spadkobierców, "alimenciarz" może mieć problem ze schedą >>

Szereg naruszeń - w tym prawa do dziedziczenia

Marcin Wiącek, RPO, dopatrzył się w tej sprawie szeregu naruszeń. W skardze zarzucił rażące naruszenie prawa procesowego poprzez wydanie przez sąd w 2011 r. rozstrzygnięcia o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłym, mimo że sprawa w tym przedmiocie została już wcześniej prawomocnie rozpoznana w 1995 r.

Zobacz procedurę: Postępowanie w sprawie z wniosku o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu >

Ponadto zarzucił naruszenie konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i zasady bezpieczeństwa prawnego wywodzonych z art. 2 Konstytucji, konstytucyjnego prawa do dziedziczenia chronionego w art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, a także prawa do sądu gwarantowanego przez art. 45 ust. 1 Konstytucji, ze względu na wydanie drugiego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po tej samej osobie, które odmiennie rozstrzyga kwestię dziedziczenia.

- Oznacza to, że zainteresowani nie uzyskali więżącego stanowiska sądu i obecnie znajdują się w stanie niepewności prawnej. Nie mogą bowiem legitymować się jednoznacznym potwierdzeniem nabycia uprawnień spadkowych, co w istocie skutkuje zagrożeniem ich praw majątkowych nabytych w wyniku dziedziczenia - wskazał. 

Czytaj też w LEX: Skarga nadzwyczajna w praktyce >

Konieczne uwzględnienie skargi nadzwyczajnej

W jego ocenie uwzględnienie skargi nadzwyczajnej w tej sprawie jest konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. - Zaskarżone postanowienie narusza wywodzone z art. 2 Konstytucji RP zasady: zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasadę bezpieczeństwa prawnego oraz wyżej wskazane konstytucyjne prawa o istotnym znaczeniu, a to prawo do sądu i prawo do dziedziczenia - zaznacza.

Dodaje, że Sądu Rejonowego z 2011 r. w sposób rażący naruszył prawo poprzez jego niewłaściwe zastosowanie. - Doszło więc do wystąpienia jednej z trzech podstaw uzasadniających wniesienie skargi nadzwyczajnej. Zaskarżone postanowienie jest nie tylko niezgodne treściowo z pierwotnym postanowieniem w tej samej sprawie. Pozostaje także niezgodnie z rzeczywistym stanem prawnym. Jak wynika z akt sprawy, zmarły pozostawił testament, powołując jako spadkobiercę żonę. Nie zaistniały zatem przesłanki do dziedziczenia spadku na podstawie ustawy.

Zobacz procedurę: Postępowanie w sprawie z wniosku o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie ustawy >

W świetle tych argumentów skarga nadzwyczajna jest konieczna dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Istnienie dwóch postanowień stwierdzających nabycie spadku po tej samej osobie stanowi przejaw rażącej wadliwości prawnej - dodaje.

Zobacz linię orzeczniczą: Dopuszczalność wznowienia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku >