Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka czyn owych nastolatków wypełnił jednak ustawowe znamiona czynu zabronionego z art. 257 k.k. Michael O.P. został znieważony w miejscu publicznym, na oczach innych ludzi, znajdujących się na ulicy. Zdaniem G. Paszkowskiej, mijając się z napastnikami nie patrzył na nich, nie może więc być mowy o sprowokowaniu ich gestem czy zachowaniem. - Należy zatem przyjąć, iż zachowanie było spowodowane kolorem skóry studenta z Ghany, miało więc miejsce z powodu jego przynależności rasowej – napisali autorzy listu do prokuratury we Wrocławiu. Ich zdaniem zaszły w tym przypadku przesłanki konieczne do ścigania sprawców tego przestępstwa, które odbywa się z oskarżenia publicznego.
Rasistowska napaść ścigana z urzędu?
Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka czyn owych nastolatków wypełnił jednak ustawowe znamiona czynu zabronionego z art. 257 k.k. Michael O.P. został znieważony w miejscu publicznym, na oczach innych ludzi, znajdujących się na ulicy. Zdaniem G. Paszkowskiej, mijając się z napastnikami nie patrzył na nich, nie może więc być mowy o sprowokowaniu ich gestem czy zachowaniem. - Należy zatem przyjąć, iż zachowanie było spowodowane kolorem skóry studenta z Ghany, miało więc miejsce z powodu jego przynależności rasowej – napisali autorzy listu do prokuratury we Wrocławiu. Ich zdaniem zaszły w tym przypadku przesłanki konieczne do ścigania sprawców tego przestępstwa, które odbywa się z oskarżenia publicznego.