Z raportu, który poznała „Gazeta Wyborcza” i RMF FM wynika, że z całej Polski ściągnięto akta spraw z lat 2007-2012, w których w grę wchodziło przestępstwo prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia lub oszustwa. Wszystkie przeanalizowane zostały w prokuratorskiej centrali.
Wynika z nich, że prokuratorzy sobie nie radzą, a liczbę pokrzywdzonych, nie licząc sprawy Amber Gold, można liczyć w tysiącach. Choć 41 spraw skończyło się oskarżeniem (nie wiadomo, co zrobił potem sąd), to analiza pokazała, że prokuratorzy nie radzą sobie z takimi przypadkami. Z pozostałych 105 spraw aż w 60 przypadkach kontrolujący uznali decyzje o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu za niezasadne i polecili prokuratorom zająć się tymi sprawami od nowa.