Użytkownicy komputerów podają jako główny powód nieużywania nielicencjonowanego oprogramowania ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa wiążące się ze złośliwym oprogramowaniem. Ich szczególne obawy budzą ataki hakerów oraz utrata danych. Mimo to w 2013 r. aż 52 proc. oprogramowania zainstalowanego na komputerach osobistych w Polsce to oprogramowanie nielicencjonowane.
Te oraz inne wnioski płynące z publikowanego dzisiaj przez BSA Światowego Badania Oprogramowania Komputerowego podkreślają znaczenie stosowania efektywnych metod zarządzania oprogramowaniem, szczególnie w biznesie.
Bartłomiej Witucki, koordynator BSA w Polsce komentuje: „Często zdarza się, że osoby odpowiedzialne za zasoby informatyczne w firmie są przekonane, że oprogramowanie zainstalowane w ich firmie jest w całości licencjonowane. Niestety w praktyce okazuje się, że nie wiedzą dokładnie jakie oprogramowanie jest zainstalowane, w jakich ilościach, i kto z niego i w jakim celu korzystał. Efektywne programy zarządzania oprogramowaniem, kluczowym zasobem firmy, to podstawa w biznesie. Gwarantują optymalizację wykorzystania oprogramowania, przyczyniają się do redukcji kosztów, zwiększają wydajność firmy, zapewniają bezpieczeństwo prawne oraz informatyczne.”
„Jeśli chodzi natomiast o wyniki badania skali nielicencjonowanego oprogramowania, to spadek o dwa punkty procentowe w stosunku do ostatniego badania z 2012 roku (za rok 2011) jest kontynuacją pozytywnego trendu jaki obserwujemy w ciągu ostatniej dekady. Jednak zważywszy że ponad połowa oprogramowania zainstalowanego na komputerach osobistych w Polsce to nadal oprogramowanie nielicencjonowane, pozostaje jeszcze wiele do zrobienia w tej kwestii” – dodaje Witucki.
Światowe Badanie Oprogramowania Komputerowego jest przeprowadzane raz na dwa lata na zlecenie BSA przez firmę IDC. W tym roku badaniem objęto użytkowników komputerów osobistych z 34 rynków, w tym prawie 22 tys. użytkowników konsumenckich i biznesowych oraz ponad 2 tys. menedżerów IT.

Kluczowe wnioski płynące z badania:

•    W Polsce w 2013 r. wskaźnik nielicencjonowanego oprogramowania zainstalowanego na komputerach osobistych wyniósł 51%, o 2 punkty procentowe mniej niż w 2011 r., a jego wartość oszacowano na blisko 1,7 mld złotych.
•    Głównym powodem nieużywania nielicencjonowanego oprogramowania podawanym przez użytkowników komputerów jest unikanie ryzyka zagrożenia bezpieczeństwa wiążącego się
z instalacją złośliwego oprogramowania. Wśród zagrożeń związanych z nielicencjonowanym oprogramowaniem, budzących szczególne obawy, 64% użytkowników wymieniło
nieuprawniony dostęp hakerów, a 59% wskazało na niebezpieczeństwo utraty danych.
•    Mimo iż menedżerowie IT z całego świata wyrażają obawy, że nielicencjonowane oprogramowanie może wyrządzić szkody, to jednak mniej niż połowa jest pewna
że oprogramowanie używane w ich firmie jest odpowiednio licencjonowane.
•    Tylko 42% firm w Polsce ma sporządzone na piśmie zasady, które obligują do korzystania
z prawidłowo licencjonowanego oprogramowania.
„Nielicencjonowane wykorzystanie oprogramowania to kwestia zarządzania, a to badanie pokazuje,
że istnieje wyraźna potrzeba poprawy w tym zakresie" – mówi Victoria Espinel, Prezydent i Dyrektor Generalny (CEO) BSA. – „Podstawowe działania które każda firma może podjąć w celu zapewnienia pełnego licencjonowania to m.in. ustanowienie formalnej polityki dotyczącej licencjonowanego oprogramowania i przechowywanie szczegółowej dokumentacji. Dodatkowo, przedsiębiorstwa powinny również rozważyć wdrożenie profesjonalnych, zgodnych z międzynarodowymi standardami programów zarządzania oprogramowaniem, które dzięki pełnej kontroli zainstalowanego oprogramowania pozwolą uniknąć zagrożenia bezpieczeństwa i ryzyka operacyjnego, oraz zapewnią posiadanie odpowiedniej liczby licencji w stosunku do liczby użytkowników."

Inne wnioski płynące z badania:
•    Światowy wskaźnik nielicencjonowanego oprogramowania zainstalowanego na komputerach osobistych wzrósł z 42% w 2011 r. do 43% w 2013 r., ponieważ nadal większość wszystkich używanych komputerów osobistych znajduje się w krajach rozwijających się, gdzie użycie nielicencjonowanego oprogramowania jest najczęstsze.
•    W 2013 r. wartość nielicencjonowanego oprogramowania komputerowego na całym świecie wyniosła 62,7 mld dolarów.
•    Region o najwyższym wskaźniku nielicencjonowanego oprogramowania w 2013 r. to obszar Azji i Pacyfiku z wynikiem 62%. Oznacza to wzrost o 2 punkty procentowe w stosunku do 2011 r. Wartość nielicencjonowanego oprogramowania w tym regionie sięga 21 mld dolarów.
•    Europa Środkowo-Wschodnia to drugi w kolejności region o najwyższym wskaźniku nielicencjonowanego oprogramowania, wynosi on w tym rejonie 61%. W dalszej kolejności plasują się Ameryka Łacińska – 59% oraz Bliski Wschód i Afryka – również 59%.
•    Obszarem o najniższym regionalnym wskaźniku nielicencjonowanego oprogramowania jest nadal Ameryka Północna – 19%, jednak wartość rynkowa tego oprogramowania to niemal 10,9 mld dolarów.
•     W Europie Zachodniej wskaźnik nielicencjonowanego oprogramowania spadł o 3 punkty procentowe, wynosząc w 2013 r. 29%. Wartość nielicencjonowanego oprogramowania w tym regionie wyniosła 12,8 mld dolarów.
•    W Unii Europejskiej wskaźnik nielicencjonowanego oprogramowania spadł o 2 punkty procentowe, wynosząc w 2013 r. 31%. Wartość nielicencjonowanego oprogramowania w tym regionie wyniosła 13,5 mld dolarów.

Cały raport, zawierający także dane o Polsce, dostępny jest na stronie internetowej BSA: www.bsa.org/globalstudy