– Jeżeli radca prawny prowadzi praktykę tylko jako wspólnik spółki, podatnikiem VAT od pomocy prawnej udzielanej z urzędu jest kancelaria – wyjaśniał sędzia sprawozdawca Tomasz Kolanowski. W ocenie NSA na rozstrzygnięcie sprawy nie ma wpływu to, że radca prawny zatrudniony w firmie na etacie, który także nie prowadzi własnej działalności, z powodu urzędówek będzie musiał się zarejestrować i rozliczyć samodzielnie VAT.
Spór w sprawie powstał po tym, gdy organ interpretacyjny uznał, że radca prawny staje się podatnikiem VAT w związku z udzielaniem pomocy prawnej przydzielonej przez sąd z urzędu. W praktyce oznaczało to, że radca, który wykonywał zawód bez rejestrowania indywidualnej działalności gospodarczej, musiałby to zrobić dla rozliczenia VAT od kilkuset złotych wynagrodzenia za urzędówkę.
– W spornej sprawie chodzi jednak o spółkę osobową, która sama jest podatnikiem VAT. I nie ma ani prawnego, ani pozaprawnego uzasadnienia dla odrębnego rejestrowania jako podatnika VAT radcy prawnego, który jest jej wspólnikiem – podkreślił sędzia Kolanowski.
Orzeczenie NSA to przełom, ważny nie tylko dla korporacji radców prawnych, której reprezentanci (tj. Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie) uczestniczyli w postępowaniu sądowym na prawach strony, ale i dla adwokatów czy doradców podatkowych, którzy są obowiązani świadczyć – gdy o tym zadecyduje sąd – pomoc prawną osobom, których nie stać na wynajęcie profesjonalisty. Od lat środowiska te toczą bój z ministrami: finansów i sprawiedliwości, w kwestii zasad opodatkowania tej formy pomocy.
Dorota Szubielska, radca prawny w kancelarii Chadbourne & Parke podkreśla w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej", że Naczelny Sąd Administracyjny podzielił pogląd wyrażony wcześniej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, że nie sposób przyjąć, iż zamysłem ustawodawcy było stworzenie sytuacji, gdy w zakresie jednego podatku takie same czynności wykonywane przez tę samą osobę w ramach tego samego zawodu opodatkowane są jako różnego rodzaju działalność gospodarcza, a dokładnie jako działalność dwóch różnych podmiotów. - Po wyroku została zastopowana absurdalna wykładnia przepisów, warto też zauważyć, że sądy zostaną uwolnione od rozliczeń podatkowych pełnomocników z urzędu - mówi Szubielska.
Sygn. akt I FSK 1312/10.