Jakie są to zasady – wyjaśnia Zenon Klatka, przewodniczący Komisji ds. Etyki Krajowej Rady Radców Prawnych.
Podstawowa z tych zasad mówi, że radca prawny nie inicjuje kontaktu ale jedynie odpowiada na zapytanie potencjalnego klienta. Serwis, za którego pośrednictwem to się odbywa, udostępnia obu stronom możliwość nawiązania wzajemnego kontaktu jeszcze przed wyborem oferty przez potencjalnego klienta. Proponowana przez radcę prawnego wysokość wynagrodzenia za usługę nie jest dostępna innym osobom odwiedzającym serwis, a klient który skorzystał w tym trybie z usługi radcy prawnego może na tym serwisie wyrazić swoją opinię o usłudze i jej ocenę . Te dane mogą być dostępne osobom „odwiedzającym” serwis.

Jak podkreśla autor opinii, pozyskiwanie klienta zostało w art. 26 ust. 1 Kodeksu Etyki określone jako wystąpienie przez radcę prawnego z bezpośrednią propozycją zawarcia umowy z konkretnym klientem. Przepis ten zabrania też pozyskiwania klienta w sposób sprzeczny z prawem, dobrymi obyczajami i godnością zawodu – w tym również w sposób naruszający konkretne zakazy wskazane w art. 25 Kodeksu.

Na stronie internetowej samorządu radcowskiego można też przeczytać, że opisany przez Zenona Klatkę sposób kontaktowania się radcy prawnego z potencjalnym klientem a następnie zawierania z nim umowy nie naruszają powyższych zasad. Radca prawny przedstawia bowiem swoją propozycję zawarcia umowy (a nawet ofertę) potencjalnemu klientowi, który takich propozycji oczekuje przedstawiając swoje zapotrzebowanie w serwisie internetowym. - Nie zmienia tej oceny okoliczność, iż klientowi może zostać przekazana większa liczba propozycji o różnych radców prawnych, bo jest to sytuacja podobna do konkurowania o klienta w trybie zamówień publicznych – dodaje Zenon Klatka.

Jego zdaniem nie można też uznać za naruszenie zasad etyki zawodowej zgody radcy prawnego, zawierającego w takim trybie umowę z klientem, na ewentualne umieszczenie w serwisie opinii i oceny o jakości świadczonej pomocy prawnej. - Każda profesjonalna usługa radcy prawnego podlega ocenie klienta, również wyrażanej publicznie. Radca prawny nie może jej zapobiec, a jego wpływ na treść takiej oceny jest wyłącznie pośredni i wynika z profesjonalizmu udzielonej pomocy prawnej – komentuje mec. Klatka.

Czytaj także:
NRA: adwokaci mogą się reklamować w portalach prawniczych