Projekt nowelizacji Prawa energetycznego proponuje grzywnę w kwocie bądź do 2 mln zł, bądź nawet do 5 mln zł, przy równoczesnej możliwości wymierzenia kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 bądź od 6 miesięcy do lat 8.
Rada Legislacyjna przy premierze zwraca uwagę, że w uzasadnieniu brak jest przekonywującego wskazania dlaczego tak zasadniczo zmieniono dotychczasowy reżim odpowiedzialności osób naruszających przepisy ustawy. Dlaczego dotychczasową regulację administracyjną uzupełniono o regulację karną.
Rada Legislacyjna ma wątpliwość, czy proponowane rozwiązanie jest słuszne. Czy rzeczywiście powinno wprowadzić się tak zaostrzony reżim odpowiedzialności karnej? Takie wątpliwości powstają na bazie np. dotychczasowego przepisu art. 56 ust. 1 pkt 1c, który stanowi o zaniechaniu przedstawienia informacji, za co grozi kara pieniężna, a za wykorzystanie informacji wewnętrznej czy ujawnienie takiej informacji – według proponowanego przepisu - kara do 5 mln zł.
W zakresie proponowanych kar daje się zauważyć przede wszystkim fiskalny interes projektodawcy.
Stoworzono nowy przepis - kara za czyn ujawnienia tajemnicy służbowej. Powstaje tutaj pytanie, dlaczego proponuje się taki przepis, skoro w kodeksie karnym jest już przestępstwo ujawnienia tajemnicy służbowej? - zastanawiaja się eksperci z Rady Legislacyjnej.
Rada Legislacyjna: kary z kodeksu karnego w projekcie prawa energetycznego
Obok kar pieniężnych w nowym prawie energetycznym, wprowadza się sankcje, które przewidują odpowiedzialność według prawa karnego, a nie administracyjnego. Kary mają charakter typowo fiskalny - zauważa Rada Legislacyjna.