Czytaj: Trybunał UE ocenia legalność nowej KRS>>

Zdaniem autorów tego oświadczenia, świadczy to o lekceważeniu przez TSUE podstawowych zasad postępowania sądowego.

W przyjętej 28 marca br. uchwale Izba Dyscyplinarna SN odniosła się do toczącego się przed TSUE postępowania ws. pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego dotyczących zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów. 

Przyjęta ona została w związku z mającą miejsce 19 marca br. rozprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w połączonych sprawach C 585/18, C 624/18 i C 625/18.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obradował między innymi nad funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, zgodnością sposobu jej utworzenia z prawem Unii Europejskiej, niezależnością tejże Izby od władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz stwierdzeniem czy jest ona sądem niezależnym i niezawisłym w rozumieniu prawa Unii Europejskiej. 

 


- Zgromadzenie Sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wyraża głębokie zaniepokojenie faktem procedowania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w oparciu o pytania prejudycjalne zadane przez sąd niewłaściwy i orzekający w składzie sprzecznym z ustawą. Dodatkowo za niedopuszczalne Zgromadzenie uznaje czynienie ustaleń w sprawie wyłącznie w oparciu o informacje przekazywane przez sąd odsyłający oraz dopuszczone strony postępowania, z całkowitym pominięciem sądu właściwego, tj. Sądu Najwyższego – Izby Dyscyplinarnej, który w sposób wyczerpujący mógłby przedstawić wszystkie aspekty funkcjonowania tego sądu - czytamy w uchwale.

Zgromadzenie podkreśla, że wszystkie sprawy, w których zostały skierowane pytania prejudycjalne, "zostały w sposób bezprawny przejęte przez niewłaściwą Izbę Sądu Najwyższego, zaś składy formułujące pytania prejudycjalne były ukształtowane rażąco niezgodnie z polskim prawem, co skutkuje nieważnością wydawanych w tych sprawach orzeczeń".

Autorzy uchwały uważają, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej opiera się jedynie na niezweryfikowanych informacjach przedstawianych przez niewłaściwą Izbę Sądu Najwyższego, "która uzurpuje sobie prawo inicjowania postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej". Autorzy uchwały stwierdzają też, że w imieniu tej izby występuje jej prezes Józef Iwulski, będący stroną w jednej ze spraw, której rozstrzygnięcie zależy od wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Świadczy to o lekceważeniu przez Trybunał podstawowych zasad postępowania sądowego, takich jak zasada rzetelnego procesu, lojalności sądu wobec wszystkich zainteresowanych wynikiem postępowania, jak też respektowania zasady audiatur et altera pars - czytamy w uchwale.