Specustawa dotyczy zmian w 11 ustawach, w tym w pięciu kodeksach. Podczas piątkowego posiedzenia omawiane będzie m.in. przygotowanie stadionów pod względem bezpieczeństwa odbywających się na nich meczów oraz przygotowania infrastruktury, w tym lotnisk do Euro 2012. W przerwie planowana jest konferencja prasowa z udziałem m.in. wiceszefa MSWiA Adama Rapackiego, który kieruje pracami komitetu.
Wśród propozycji do specustawy na razie nie ma tych zgłaszanych przez prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Zaproponował on w poniedziałek kary za zasłanianie twarzy w czasie imprezy sportowej, ściganie nie tylko chuliganów, ale i organizatorów winnych zaniedbań oraz wprowadzenie dożywotniego zakazu stadionowego. "Nie jestem w stanie ocenić propozycji prokuratora generalnego, bo on nie przedstawił propozycji, tylko ideę" - mówił wtedy minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Dodał jednak, że spotka się w tej sprawie z Seremetem, to spotkanie również ma odbyć się w piątek.
Zbiorczy projekt specustawy nosi tytuł: Ustawa o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Turnieju Finałowego UEFA Euro 2012. Projekt przewiduje m.in. elektroniczny monitoring chuliganów stadionowych, kary za posiadanie niebezpiecznych narzędzi i sądzenie pseudokibiców na stadionach.
Rapacki w rozmowie z PAP podkreślił, że jest to szczególnie istotna regulacja, która powinna zostać przyjęta możliwie jak najszybciej. Projekt specustawy pozytywnie zaopiniowała Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Na początku kwietnia przedstawiciele resortu sprawiedliwości oraz MSWiA zapowiadali, że ustawa trafi do Sejmu jeszcze w maju.
Zakłada ona m.in. wprowadzenie elektronicznego monitoringu chuliganów stadionowych. Obowiązek stawiennictwa w jednostce policji miałby zostać co do zasady zastąpiony obowiązkiem przebywania przez skazanego - podczas trwania meczu - w miejscu stałego pobytu, połączonym z monitorowaniem jego przebywania za pomocą aparatury elektronicznej. Możliwość taka miałaby zostać wprowadzona od początku przyszłego roku. Obecnie zakaz stadionowy nałożony przez sądy dotyczy około 1,7 tys. osób. Monitoring elektroniczny dotyczyłby jednak tych pseudokibiców, wobec których taki zakaz orzeczony byłby już na mocy znowelizowanej ustawy.
Projekt przewiduje też, że zatrzymani chuligani byliby sądzeni jeszcze na stadionach, a rozprawy odbywałyby się za pomocą tzw. wideokonferencji. Dzięki takiemu rozwiązaniu osoba zatrzymana za popełnienie przestępstwa, które podlega rozpoznaniu w trybie przyspieszonym, nie będzie musiała być doprowadzana do sądu na rozprawę. Rozprawę poprowadziłby sędzia dyżurujący w budynku sądu. Tzw. rozprawy odmiejscowione wprowadzono już m.in. w Kanadzie podczas igrzysk w Vancouver w 2010 r. Pierwsza, pilotażowa sala rozpraw do prowadzenia spraw w trybie uproszonym ma zostać uruchomiona jesienią na stadionie w Poznaniu.
Wśród zapisów projektu specustawy jest też wprowadzenie kar za posiadania niebezpiecznych narzędzi - m.in. noży i maczet - w miejscu publicznym, np. w drodze na mecz, gdy zachodzi podejrzenie, że mogą być wykorzystane przeciw zdrowiu i życiu innych osób.
Nowe przepisy mają także pozwolić, by niskoprocentowy alkohol, np. piwo, można było sprzedawać i pić na stadionach, ale jedynie podczas zbliżających się mistrzostw Euro 2012. Obecnie polskie prawo zabrania sprzedaży alkoholu podczas zawodów na stadionach, jednak UEFA chce, by taka możliwość istniała przynajmniej w strefach VIP-owskich. Powodem jest m.in. to, że jednym ze strategicznych sponsorów Euro 2012 jest producent piwa. Kwestia wprowadzenia takiej możliwości na stałe jest problemem do rozstrzygnięcia na poziomie Komitetu Stałego Rady Ministrów lub Rady Ministrów.
Projekt wprowadza też m.in. odpowiedzialność karną za wdzieranie się podczas imprezy na teren całego obiektu, gdzie prowadzona jest ta impreza, a nie tylko np. na murawę boiska. Rozszerzony ma być także katalog zakazu wstępu na imprezy masowe o mecze reprezentacji innych państw, które rozgrywane są na terytorium Polski.
Zaostrzone mają zostać też kary za fałszywe alarmy bombowe. Obecnie sprawcy takich alarmów są karani na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń, najczęściej grzywną czasem aresztem do 30 dni. Po zmianach grozić ma za to od sześciu miesięcy nawet do ośmiu lat więzienia. Karane ma być także niszczenie lub kradzież infrastruktury - np. trakcji kolejowej, tramwajowej, szyn, sieci elektrycznej, wodociągowej, telekomunikacyjnej.(PAP)
Czytaj także: Seremet przesłał do resortu sprawiedliwości propozycje dot. specustawy