Piotr Sułek podczas świadczenia pracy w Post Media Service (PMS) powziął wątpliwości dotyczące rozliczeń finansowych między Pocztą Polską, na której zlecenie jest wydawany tygodnik "Poczta Polska", a Post Media Serwis. Swoimi wątpliwościami podzielił się z wiceministrem infrastruktury w liście z 3 kwietnia 2008 r., w którym wskazał przypadki niegospodarności w Spółce PMS, które szkodzą zarówno samej Spółce jak i jej właścicielowi - Poczcie Polskiej. Piotr Sułek poinformował ministra o dokładnych przychodach Spółki, ponoszonych kosztach oraz o możliwych oszczędnościach (2.2 mln zł). Wskazał również, iż kwota 1.9 mln zł pozostaje w Spółce i służy finansowaniu "osobliwych przedsięwzięć oraz wynagradzaniu pracowników spółki niezwiązanych z redakcją". Odpowiedź od ministra z podziękowaniami za zainteresowanie sprawami poczty otrzymał na początku lipca 2008 r.

Dnia 3 lipca 2008 r. Piotr Sułek otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę bez zachowania terminów wypowiedzenia. W momencie otrzymania wypowiedzenia Piotr Sułek cały czas przebywał na zwolnieniu lekarskim. Oficjalną przyczyną zwolnienia była utrata zaufania wobec Piotra Sułka spowodowana oczernianiem PMS, ujawnieniem informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, szerzeniu fałszywych informacji o Spółce oraz wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w celu uniknięcia zwolnienia.

Ponadto Piotr Sułek podzielił się swoją wiedzą z dziennikarzami Gazety Wyborczej, czego efektem był szereg artykułów poświęconych Post Media Serwis (m.in. K. Niklewicz, P. Miączyński "Pocztowa kasa PiS"), które ukazały się w czerwcu 2008 roku.

Sprawa objęta jest Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która bierze udział w postępowaniu w charakterze organizacji społecznej.