Rząd likwiduje pełnopłatne zwolnienia lekarskie służb mundurowych, przyjął już projekt założeń ustawy w tej sprawie. Przyczyną zmian były analizy, z których wynikało, że każdego dnia chorych jest 7 tys. ze 100 tys. policjantów. Nie sprawdzono jednak, jak często zapada na zdrowiu 6776 polskich prokuratorów. – Nie mamy danych, pracodawcami prokuratorów są szefowie poszczególnych jednostek i tam trzeba szukać informacji – odpowiedział nam rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk. Dziennikarze "Dziennika Gazeta Prawna" spytali więc o te dane w prokuraturach apelacyjnych i okręgowych. Wyszła im statystyka, jak na wstępie.
– Korzystanie przez prokuratorów z przywileju pełnopłatnych zwolnień powinno stać się przedmiotem analizy prokuratora generalnego – komentuje minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. A prokurator generalny Andrzej Seremet dodaje, że zwrócił się do szefów prokuratur, by korzystali z możliwości kontroli zwolnień przez ZUS.
– Przywilej pełnopłatnego zwolnienia to rekompensata np. za brak nadgodzin, nienormowany czas pracy. Niestety, jest nadużywany w niektórych jednostkach – przyznaje rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk. Podobnego zdania jest Edward Zalewski, były prokurator krajowy, a dziś szef rady prokuratorów: – Problem istnieje. Tylko że nie wiem, czy obniżenie świadczenia do 80 procent go zlikwiduje – mówi.
Takiej wątpliwości nie mają specjaliści: – To oczywiste, że wyższy poziom kompensacji pensji przekłada się na długotrwałość zwolnień – mówi Marek Rymsza z Instytutu Spraw Publicznych.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna