Prokurator Andrzej G. został skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo nadużycia władzy. Sąd dyscyplinarny I instancji uznał obwinionego winnym trzech deliktów dyscyplinarnych na podstawie art. 142 ust. 1 pkt. 5 ustawy Prawo o Prokuraturze z 2016 r. i orzekł najsurowszą karę - wydalenie ze służby.

Czyny sprzed 10 lat, karane według nowej ustawy?

Czyny karalne były popełnione w maju i sierpniu 2008 r. a jeden w marcu 2009 r. Sąd dyscyplinarny II instancji przy Prokuratorze Generalnym w maju 2018 r. zmienił podstawę prawną czynu na art. 228 par. 1 i 3 kk w związku z art. 12 kodeksu karnego. To znaczy chodziło o przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem służby publicznej. A ten czyn zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Z tym, że dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru uważa się za jeden czyn zabroniony.

Czytaj: Wydalenie z zawodu tylko na 10 lat>>

Odmowa przyjęcia kasacji

Orzeczenie sądu dyscyplinarnego zostało obwinionemu doręczone w lipcu 2018 r., a 22 sierpnia 2018 r. upłynął termin do wniesienia kasacji. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia kasacji obrońcy prokuratora jako niedopuszczalnej ze względu na art 122 ustawy o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia 2018 r.

Według tego przepisu od wyroku sądu dyscyplinarnego kasacja nie przysługuje. Od wyroku sądu dyscyplinarnego drugiej instancji służy odwołanie do innego składu tego sądu. Wyrok sądu II instancji staje się prawomocny po bezskutecznym upływie terminu do wniesienia odwołania do innego składu sądu dyscyplinarnego drugiej instancji. Stare (dotychczasowe) przepisy stosuje się tylko do zakończenia postępowania wyjaśniającego lub postępowania w instancji, w której się toczy.

Czytaj: Kasacje prokuratora generalnego w sprawach wysokości kar>>

Pozbawienie prawa do sądu?

Adwokat Grzegorz Wołek, pełnomocnik prokuratora w kasacji dowodził, że kasację trzeba przyjąć ze względu na art. 4 kk (jest odesłanie do tego przepisu z art. 171 ustawy Prawo o Prokuraturze). To znaczy do postępowania dyscyplinarnego stosuje się kodeks karny i kodeks postępowania karnego. A zatem, jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.

Bez wątpienia poprzednia ustawa Prawo o Prokuraturze była bardziej korzystna, pozwalała złożyć kasację. W innym przypadku obwiniony byłby pozbawiony prawa do sądu, wynikającego z art. 45 Konstytucji.

Odnieść się do wyroku TK

Sąd Najwyższy na rozprawie 10 stycznia br. w sprawie zażalenia obrońcy od zarządzenia sądu odwoławczego powziął wątpliwości. Sędzia przewodniczący Adam Roch zwrócił się do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego i do obrońcy o zajęcie stanowiska w kwestii zgodności z Konstytucją RP odmowy przyjęcia kasacji. A także odniesienie się w tym kontekście do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2018 r. ( SK 10/17) w sprawie notariuszy.

 


Trybunał orzekł, że art. 47 § 1 ustawy Prawo o notariacie rozumiany w ten sposób, że przewidziany w nim nadzór judykacyjny Sądu Najwyższego nad uchwałami organu samorządu notarialnego wyklucza uwzględnienie przez sąd sprzeczności z prawem uchwał organu samorządu notarialnego w postępowaniu w sprawie przysługujących notariuszowi praw lub wolności, jest niezgodny z art. 45 ust. 1. Konstytucji. Przewodniczącym składu orzekającego był sędzia TK Leon Kieres, sprawozdawcą była sędzia TK Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz.

Następne posiedzenie odbędzie się 7 lutego 2019 r.

Sygnatura akt II DO 5/18