W czwartek 26 listopada odbyło się w Warszawie spotkanie autorskie z prof. Stanisławem Waltosiem, który właśnie wydał książkę p.t " Grabież ołtarza Wita Stwosza" . Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Wolters Kluwer.
Autor książki jest człowiekiem Renesansu , który buduje mosty między historia a prawem. Prof. Waltoś jest autorytetem we wszystkich dziedzinach, którymi się zajmuje - przedstawiał autora prof. Mirosław Wyrzykowski.
Pomysł na książkę powstał w momencie pisania referatu na obchody 50-lecia powrotu ołtarza do parafii. Profesor pisał ją osiem lat i była wielką przygodą. Jedną z przyczyn tak długich narodzin książki było wciągające autora odtwarzanie przedziwnych losów ołtarza Wita Stwosza.
- Pierwotnym bohaterem tej książki jest Veit Stoß. Niemiec, urodzony w Szwabii. Przez prawie 20 lat, krakowianin, w tym przez 12 lat tworzył słynny ołtarz  - wyjaśniał  Prof. Waltoś. - To jest ołtarz pełen pasji, tak jak i pełen emocji był mistrz Veit, który tylko raz podpisał się jako Wit Stwosz, nigdy się nie zasymilował. Natomiast ratowanie dzieła przed nazistami  osnute jest wieloma zagadkami - mówił prof. Waltoś.
W konkluzjach do książki profesor stwierdza, że decyzja o rozebraniu ołtarza Mariackiego w 1939 r. była fatalna. Trzeba było zabezpieczyć ołtarz przed zbombardowaniem, ale jak się okazało kościoła Mariackiego bomby nie dotknęły. Ołtarz popłynął do Sandomierza i został schowany w kruchcie katedry, do której każdy miał dostęp. Kto zdradził Niemcom kryjówkę cennego dzieła? Tego do dzisiaj nie wiadomo. Rozbieranie ołtarza i podróż do Berlina i Norymbergi musiały spowodować uszkodzenia. Zdaniem autora, gdy ołtarz został w kościele Mariackim, nikt by go nie tknął.
 Jak zauważył w czasie dyskusji prof. Adam Zieliński książka pięknie wpisuje się w aktualną politykę historyczną. Mogłaby posłużyć za scenariusz  do sensacyjnego hollywoodzkiego filmu o krzywdzie, jaką Niemcy chcieli wyrządzić Polsce.
Prof. Wojciech Kowalski z Ministerstwa Spraw Zagranicznych zajmujący się rewindykacją dóbr kultury podkreślił, że książka prof. Waltosia należy do rzetelnej literatury pisanej świetnym językiem. - Taka książka zapala archiwistów i historyków do poszukiwań, która może naprowadzić na ślad zrabowanych dóbr kultury - stwierdził prof. Kowalski i dodał, że cenne obiekty pochodzące Polski, nielegalnie wywiezione znajdują się w najdalszych zakątkach świata; w Ameryce Południowej, Północnej, a nawet w Australii.
 

Dowiedz się więcej z książki
Grabież ołtarza Wita Stwosza
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł