Prof. Piotr Hofmański, rzecznik prasowy SN wyjaśnia, że kwota 76.088 zł obejmowała analizę szczegółową, projekt oraz wdrożenie serwisu internetowego (koszt 37 tys. zł), a także koszt przeniesienia praw autorskich, opłaty licencyjne, migrację danych, udzielone gwarancje, dokumentację techniczną i użytkową, przeprowadzone szkolenia i nadzór autorski.
Należy także podkreślić, że zastosowanie przez administrację Sądu Najwyższego przy tym zamówieniu trybu zapytania o cenę, a nie przetargu, wynika z interpretacji przepisu art. 70 ustawy Prawo zamówień publicznych ( Dz.U. 2010.113.759 ) przez specjalistów ds. zamówień publicznych Sądu Najwyższego. Według ich oceny zadanie polegające na modernizacji serwisu internetowego i intranetowego w aktualnej rzeczywistości rozwoju usług informatycznych posiada już dzisiaj cechy ”powszechności” i nie wymaga indywidualnego podejścia w znaczeniu usług o charakterze nietypowym. Kierując się tymi względami administracja SN uznała za prawidłowe zastosowanie procedury „zapytania o cenę”, które nastąpiło z uwzględnieniem wartości zamówienia określonej dla tej procedury. Jednak w toku kontroli Urzędu Zamówień Publicznych, a później w wyniku opinii Krajowej Izby Odwoławczej okazało się, iż instytucje te mają inną ocenę tego zagadnienia, nie aprobując zastosowanej przez Sąd Najwyższy procedury. W ocenie administracji SN ta rozbieżność jednak nadal obraca się w sferze interpretacji przepisów i oceny merytorycznej stanu rozwoju przedmiotowych usług informatycznych.
Prof. Hofmański: 76 tys. zł a nie pół miliona kosztowała strona internetowa SN
Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego wyjaśnia, że nieprawdziwa jest informacja, iż koszt modernizacji strony internetowej SN sięgał ponad pół miliona złotych, gdyż koszt usługi modernizacji wyniósł 76 tys.088 złotych .