Minister wystąpił już - jak wskazano - z wnioskiem do kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie o wyrażenie opinii w przedmiocie odwołania prezesów z ich funkcji.

Czytaj: Sędziowie z poznańskiej apelacji chcą odwołania z delegacji rzecznika Radzika >>

Decyzja po analizie sytuacji sądu

Minister Sprawiedliwości zaznacza, że decyzję o wszczęciu procedury odwołania i zawieszenia w pełnieniu funkcji Kierownictwa Sądu Apelacyjnego w Krakowie podjął po "starannym zapoznaniu się z dokumentami dotyczącymi sytuacji sądu, a także orzeczeniami Sądu Najwyższego podważającymi status sędzi Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak jako niezależnego i bezstronnego sędziego ze względu na okoliczności towarzyszące jej powołaniu do sądu apelacyjnego".

- Analogiczne orzeczenia, tyle że wydane przez Sąd Apelacyjny w Krakowie, funkcjonują w obrocie prawnym odnośnie sędziego Zygmunta Drożdżejki. Sytuacja, w której orzeczenia wydane z udziałem osób pełniących tak wysokie funkcje w sądownictwie mogą być podważone przez strony w oparciu o zarzut nieprawidłowej obsady sądu niewątpliwie podważa autorytet wymiaru sprawiedliwości – po informowano w komunikacie.

 

Podstawa w Prawie o ustroju sądów powszechnych

Prawo o ustroju sądów powszechnych zakłada możliwość odwołania prezes i wiceprezesa sądu przez Ministra Sprawiedliwości w toku kadencji pod pewnymi warunkami - m.in. jeśli doszło do "rażącego lub uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych" oraz "gdy dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości".

W komunikacie wskazano, że w 2017 r., tj. w okresie sprawowania funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę, doszło do zmiany przepisów tej ustawy, która umożliwiła arbitralne odwoływanie przez ministra sprawiedliwości, w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie nowelizacji, prezesów i wiceprezesów sądów. Zmiana wyeliminowała również wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów.

- Powołanie na funkcję prezesa sądu w budzącym zasadnicze wątpliwości konstytucyjne trybie, ma szczególne znaczenie przy stwierdzeniu powiązania tak powołanej osoby z przedstawicielami władzy wykonawczej bądź przedstawicielami określonych grup politycznych - dodano. Zaznaczono, że w ocenie ministra sprawiedliwości taka właśnie sytuacja zachodzi zarówno w odniesieniu do sędziego Drożdżejki, jak i do sędzi Wysokińskiej-Walenciak.

18 stycznia br. Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło procedurę odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba. Jednocześnie sędzia ten został zawieszony w pełnieniu czynności. 19 stycznia br. minister Bodnar, po pozytywnej opinii kolegium SA w Poznaniu, wydał ostateczną decyzję o odwołaniu ze stanowisk prezesa tego sądu Mateusza Bartoszka oraz wiceprezesów Sylwii Dembskiej i Przemysława Radzika.

 pru/ pap