Szef samorządu radcowskiego dodaje, że przyjęte 25 maja br.  przez KRRP stanowisko oraz przygotowany przez ten samorząd projekt jest pierwszym w tym środowisku stanowczym głosem w dyskusji na temat przyszłości i jakości rynku usług prawnych.
- Stawki i system ich naliczania -w najmniejszym nawet stopniu - nie uwzględniają bowiem obecnych realiów. Rynek usług prawnych jest obecnie mocno spauperyzowany i rządzący powinni wreszcie dostrzec, że utrzymywanie tego stanu rzeczy wprost wpływa na kondycję polskiego wymiaru sprawiedliwości. Samorząd radców prawnych stoi na stanowisku, że musimy szybko zmienić to w duchu proponowanych przez nas zmian. Co niezmiernie ważne, obejmowałyby one jedynie stawki za zastępstwo procesowe z wyboru pozostawiając niezmienione za zastępstwo procesowe z urzędu. Uznaliśmy bowiem, że w dzisiejszej, trudnej sytuacji ekonomicznej budżetu państwa nie będzie jeszcze stać na takie rozwiązanie. Jest to zatem propozycja wysoce koncyliacyjna, której nie można, w mojej ocenie, nic zarzucić. Jest to jednak także batalia o podstawowe, zgodne z ekonomią i zdrowym rozsądkiem, prawa kilkudziesięciotysięcznej grupy zawodowej. Grupy, która wykonuje niezwykle istotną misję społeczną! – mówi Maciej Bobrowicz.
Szef  KRRP podkreśla, że samorząd dysponuje już gotowym projektem, a adwokatura zaś dopiero rozpoczyna nad podobnym prace. - W tej sytuacji głęboko liczę na poparcie przez Naczelną Radę Adwokacką naszego projektu. Nie ma bowiem sensu, by teraz konstruować kolejny, identyczny co do istoty, dokument regulujący to samo zjawisko. Musimy działać wspólnie i bardzo szybko. Na to czekają tysiące naszych Koleżanek i Kolegów. Dlatego postanowiłem wysłać list do Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej z prośbą o mocne i jednoznaczne wsparcie naszej inicjatywy – mówi.
Zdaniem Macieja Bobrowicza zmiany te muszą dostosować przepisy do warunków ekonomiczno-społecznych i wymogów wymiaru sprawiedliwości. - KRRP podkreśla, że obecne rozwiązanie polegające na ustaleniu w jednym rozporządzeniu zasad określania kosztów wynagradzania radców prawnych za zastępstwo procesowe tak w sprawach prowadzonych z wyboru, jak i w sprawach prowadzonych z urzędu – gdzie koszty tego wynagrodzenia ponosi Skarb Państwa – budzi wątpliwości co do słuszności - stwierdza. I dodaje, że przy podjęciu stanowiska KRRP wzięła pod uwagę możliwości budżetu państwa,
a także misję solidarności społecznej, jaka spoczywa na zawodach prawniczych świadczących pomoc prawną i rozumie powody utrzymywania obecnej sztywnej i na niższym poziomie – często nawet nie oddającym faktycznej pracochłonności – regulacji określającej wynagrodzenia za zastępstwo procesowe z urzędu.
Jak twierdzi prezes KRRP, przesłanie to nie powinno mieć jednak zastosowania w przypadku zastępstwa procesowego pełnionego z wyboru. Tutaj powinna mieć zastosowanie zasada adekwatności wynagrodzenia pełnomocnika procesowego do złożoności  sprawy i czasu jej rozstrzygania. Koszty tego wynagrodzenia ponosi strona przegrywająca spór. Dotychczasowa praktyka orzecznicza sądów, będąca wprawdzie nie wyłącznie następstwem obowiązujących przepisów, powoduje tymczasem, że strona wygrywająca spór nie odzyskuje nawet rozsądnie poniesionych kosztów na wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, co przeczy zasadzie słuszności. Regulujące te kwestie, w stosunku do radców prawnych, rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 2002 roku, nie tylko z uwagi na upływ czasu, ale z powodu zmian jakie nastąpiły w ustroju sądownictwa powszechnego i zawodów świadczących pomoc prawną, a także w procedurze cywilnej oraz jakie spodziewane są w procedurze karnej, straciło swoją aktualność i funkcjonalność.
Jak mówi szef samorządu, Krajowa Rada Radców Prawnych, mając na uwadze postawione przed samorządem radców prawnych zadania określone w art. 41 pkt 1-3 i 6 ustawy o radcach prawnych, dostrzega celowość, a nawet konieczność przedstawienia Ministrowi Sprawiedliwości pod rozwagę propozycji nowego uregulowania przedmiotowej kwestii, podnosząc jednocześnie że:
– w orzekaniu przez sądy powszechne o kosztach zastępstwa dominuje obecnie, bardzo często nieuzasadniona, praktyka zasądzania kosztów wynagradzania profesjonalnych pełnomocników na poziomie stawek minimalnych;
– część określonych w w/w rozporządzeniu stawek minimalnych natomiast została całkowicie zdewaluowana wobec zaniechania ich waloryzacji – choćby wprost proporcjonalnej
w stosunku do wzrostu minimalnych wynagrodzeń – pomimo ich ponad dziesięcioletniego obowiązywania.