Olsztyński Zakład Komunalny Spółka z o.o. wniosła powództwo przeciwko Markowi W. o zapłatę 116 tys. zł tytułem kary umownej z racji odstąpienia od umowy. Żądanie wynikało z umowy zawartej między stronami, która przewidywała  wybudowanie przez wykonawcę Marka W. Centrum Selekcji Odpadów Gospodarczych.
W umowie zapisano dwa etapy: pierwszy obejmował załatwienie wszystkich pozwoleń, a drugi etap - do 25 października 2013 r. przystąpienie do robót i wykonanie. W paragrafie 11 umowy przewidziano prawo zamawiającego do odstąpienia od umowy i kary umowne w razie opóźnienia o 14 dni i 30 dni na realizację tego prawa.
Okazało się, że wykonawca nie wykonał robót w terminie. Co więcej zebrana przez niego dokumentacja nie była kompletna.  Zamawiający Zakład Komunalny wezwał wykonawcę do przystąpienia do robót, ale bezskutecznie. W takiej sytuacji zamawiający poinformował wykonawcę 26 listopada 2013 r. o wysokości kar umownych . Na to wykonawca odpowiedział 2 grudnia 2013 r., że chciałby podpisać aneks do umowy przedłużający termin wykonania prac , ale zamawiający się nie zgodził. 
Powód Zakład Komunalny odstąpił od umowy dopiero 20 grudnia 2013 r., na podstawie art. 635 kc.
Sąd I instancji uwzględnił powództwo Zakładu Komunalnego. Stwierdził, że mamy do czynienia z umową o dzieło, które nie zostało wykonane w terminie i mimo zapisów umowy oraz upłynięcia terminu do wypowiedzenia, można zastosować kodeks cywilny.
Sąd Apelacyjny oddalił apelacje pozwanego. Powtórzył za sądem I instancji, że upływ terminu wypowiedzenia przewidzianego na  8 grudnia 2013 r. nie ma wpływu na prawo do żądania kar umownych. Stosuje się w takiej sytuacji art. 395 kc.
Skargę kasacyjną złożył do Sądu Najwyższego pełnomocnik pozwanego. Zarzucił w niej sądowi II instancji naruszenie zasady zgodnej woli stron umowy i błędne zinterpretowanie zapisów umowy, a zwłaszcza zapisów o odstąpieniu od niej.
Sąd Najwyższy w wyroku z 6 lipca 2016 r. oddalił skargę pozwanego. Według SN problem sprowadza się do wzajemnej relacji prawa odstąpienia umownego i odstąpienia ustawowego. Czy te możliwości się krzyżują, czy wykluczają?
W obecnym stanie prawnym SN nie jest w stanie dać jasnej odpowiedzi. Ale zaznaczyć należy, że prawo wypowiedzenia umowy wygasło 8 grudnia 2013 r. Po wygaśnięciu umownego prawa należało zastosować prawo odstąpienia wynikające z kodeksu cywilnego - zaznaczyła sędzia Irena Gromska-Szuster.  Ale właściwy był tu art. 492 kc, a nie art. 635 kc.
SN dodał, że pozwany nie wykazał żadnej ważnej przyczyny opóźnienia, gdyby przedstawił konkretne problemy, to być może uratowałby część pieniędzy z kary umownej.
Sygnatura akt IV CSK 687/15, wyrok z 6 lipca 2016 r.
 

Dowiedz się więcej z książki
Prawo budowlane. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł