Z danych zebranych przez "Rzeczpospolitą" do rankingu kancelarii prawniczych wynika, że w 2005 r. rynek usług prawnych w Polsce wart był od 1 mld do 1,35 mld zł. Oszacowanie obejmuje ok. 150 największych kancelarii, które w nadesłanych do redakcji ankietach podały swoje ubiegłoroczne przychody w dokładnych kwotach lub w widełkach.

Dla pierwszej piętnastki największych kancelarii w rankingu wartość sprzedanych usług to ok. 500 - 600 mln zł, dla pierwszej pięćdziesiątki - od 800 mln do 1 mld zł. Dokładnych danych nie ma. Rynek usług prawnych jest bardzo zróżnicowany i rozproszony. Różnego rodzaju przybliżone szacunki czynione od czasu do czasu biorą pod uwagę segment obsługi gospodarki. Robi się je najczęściej przy okazji rankingów. "Businessman Magazine" obliczył w listopadzie 2005 r. wartość rynku usług prawnych dla biznesu na 200 mln dolarów (dziś 650 mln zł). Z kolei Krzysztof Zakrzewski z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka wycenił go dla dużych i średnich firm na ok. 2 mld zł.

- Ta kwota może być większa, jeśli dodać przychody zagranicznych firm prawniczych pracujących dla polskich klientów - powiedział "Rz" Krzysztof Zakrzewski. Wziął to pod uwagę Jarosław Grzesiak z kancelarii Dewey Ballantine, mówiąc w "Forbesie" o 1 mld, ale dolarów (3,25 mld zł). Z kolei Robert Jędrzejczyk z kancelarii Gide Loyrette Nouel szacuje roczne obroty pięćdziesięciu największych firm prawniczych na ok. 150 mln dol. (490 mln zł).

Beata Gessel, wspólnik zarządzający w kancelarii Gessel, mówi o 600 - 800 mln zł rocznie. - Dużą część tej kwoty wypracowuje pierwsza piętnastka - ocenia.  Robert Mikulski, partner w kancelarii Stopczyk & Mikulski, uważa, że tort dla największych czterdziestu kancelarii to ok. 900 mln zł.

- Czołówka kancelarii w Polsce obsługuje 80 proc. rynku największych transakcji i bieżącej obsługi korporacyjnej dla największych firm - mówi Mikulski. Szacuje, że roczne obroty dziesięciu - piętnastu największych polskich biur prawnych to ok. 350 mln zł. Jak widać, podawane przez prawników kwoty różnią się znacząco. Zgodni są oni natomiast w jednej sprawie: wartość obrotów w ubiegłym roku wzrosła, a w tym może być podobnie.

- Niewątpliwie mieliśmy więcej pracy - mówi Krzysztof Zakrzewski. - Ruch na rynku był i jest spory - potwierdza Robert Jędrzejczyk. - Ten rok także może przynieść wzrost obrotów. - Myślę, że będzie lepszy od poprzedniego o 20 - 30 proc. - prognozuje Beata Gessel. - Polska jest niewielkim kawałeczkiem europejskiego tortu usług prawnych - uważa Paweł Osowski z firmy Konsultanci Warszawscy. - Wzrost wartości rynku jest u nas skokowy. Według różnych szacunków wynosi od kilkunastu do 20 proc. rocznie. Wysokość wynagrodzeń prawników nie zmienia się, rośnie za to wartość zleceń do podziału.


(Źródło: Rz/KW)